Chodziło o kontrakt na świadczenia w zakresie kardiologii. Szpital nie dysponował pod tym względem wymaganą obsadą specjalistów kardiologów. W dokumentach wykazywano osobę, która przebywała w tym czasie za granicą.

Szpital ma zwrócić niesłusznie przyznany kontrakt o wartości ponad 2 mln zł.

Cały tekst www.dziennikbaltycki.pl