- W Polsce obserwuje się stały rozwój opieki paliatywnej, jednak istnieje szereg problemów, które obniżają jej jakość. Rzeczywistość odbiega od realnych potrzeb finansowania tej formy opieki - Polska jest starzejącym się społeczeństwem, w którym udział procentowy osób w wieku podeszłym zwiększa się z każdą dekadą. Szacuje się, że ze wszystkich pacjentów, którzy wymagają tej opieki, tylko 60 procent jest nią objętych. Na ten moment umiera łącznie około 380 tysięcy osób, przy czym liczba zgonów z powodu chorób przewlekłych wynosi około 320 tysięcy, a na choroby nowotworowe około 80 tysięcy osób umiera rocznie - mówiła Krajewska.

Według niej problem tkwi przede wszystkim w modelu finansowania tego elementu opieki zdrowotnej, co przekłada się na utrudnioną dostępność usług, zasobów kadrowych i rzeczowych. Zdaniem Krajewskiej rozwiązaniem jest "obserwowanie dynamiki wzrostu świadczeń oraz szczegółowych analiz prognostycznych. Pomimo obserwowanej powolnej poprawy finansowania części świadczeń w dalszym ciągu nie jest ono dostateczne".

Jak podkreśliła, "wartość kontraktów jest dopasowana w niedostateczny sposób do rzeczywistych potrzeb. NFZ nie dokonuje analizy realnego zapotrzebowania na opiekę paliatywną".

Świadczenia gwarantowane w zakresie opieki paliatywnej to całościowa opieka nad chorymi oraz leczenie objawowe pacjentów z chorobami nieuleczalnymi.

 [-OFERTA_HTML-]

 

Podczas konferencji omówiono również kwestię procedury wprowadzenia dziennego ośrodka opieki paliatywnej do koszyka świadczeń gwarantowanych. Agencja Oceny Technologii Medycznych, która pełni funkcje opiniodawczo-doradcze dla ministra zdrowia "oczekuje odpowiedzi na pytanie, co konkretnego dla pacjenta przyniesie stworzenie takiego ośrodka i ile ten zysk będzie kosztować system opieki zdrowotnej. Kierujemy takie pytania do konsultantów krajowych, wojewódzkich i do ekspertów. Z chęcią wysłuchamy waszych opinii, argumentów i przekażemy je ministrowi" - zapewniła przedstawicielka Agencji Joanna Parkitna.

Na konferencji mówiono też o kryteriach przyjęcia pacjenta i objęcia go opieką paliatywną. Obecnie - zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem - objęty opieką może być jedynie pacjent z jedną z chorób określonych kodem ICD-10 (Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych rewizja 10), ale "wystarczy, że pacjent będzie miał raka skóry, który jest często problemem kosmetycznym, a zgodnie z tym rozporządzeniem, nie mamy prawa odmówić mu tej opieki, mimo że nie mamy mu nic do zaoferowania. Są natomiast pacjenci ciężko chorzy, których choroby nie znalazły się na tej liście - ich nie możemy objąć opieką" - mówił dr Tomasz Dzierżanowski.

Z tego powodu została opracowana karta kwalifikacji do opieki paliatywnej, w której lekarz na podstawie określonych kryteriów, między innymi bólu czy duszności, decyduje o dalszym przebiegu leczenia pacjenta. Karta została wdrożona w kilku ośrodkach w Polsce - na podstawie przeprowadzonego pilotażu zaproponowano szereg zmian.

- To, czy zakończono leczenie przyczynowe oraz czy pacjent wymaga leczenia objawowego równolegle z leczeniem przyczynowym nie kwalifikuje, ani nie dyskwalifikuje. Jest jednak istotną informacją dla lekarza, który później dokonuje kwalifikacji formy leczenia. Jeżeli ktoś objęty jest chemioterapią to dla niego ośrodek dzienny albo poradnia będzie lepszym rozwiązaniem. W drugim etapie kartę poprawioną zastosujemy w krótkim - miesięcznym - okresie w wyznaczonych ośrodkach. Wyniki tego pilotażu przedstawimy ministerstwu - wyjaśnił dr Dzierżanowski.

Opieka paliatywna obejmuje ocenę stanu chorego, ustalenie planu leczenia, zaopatrzenie w standardowe leki i sprzęt oraz wsparcie psychiczne. Ma ona na celu złagodzenie bólu nowotworowego oraz innych objawów chorobowych, oferując wsparcie dla pacjentów, które umożliwi im żyć aktywnie, jak długo to możliwe. (pap)