Dyrektor Centrum uważała, że ponieważ morfina jest środkiem narkotycznym, mogą ją podawać tylko lekarze. Ograniczenia w dostępnie do tej substancji wyjaśniała koniecznością zapewniania bezpieczeństwa pacjentom, natomiast według stanowiska Rady Europy, odmawianie cierpiącym podania morfiny to łamanie praw człowieka.

W rezultacie po interwencji wojewody świętokrzyskiego dyrektor podjęła decyzję, że w karetkach będzie morfina, ale ratownicy muszą zdawać specjalny wewnętrzny egzamin z farmakologii, inaczej nie mogą jej podawać.

Cały tekst – www.rp.pl