Jak poinformowała we wtorek 13 grudnia 2016 roku rzeczniczka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Agata Kalafarska-Winkler, dyrektor złożył rezygnację na ręce rektora tej uczelni.
- Rezygnacja została przyjęta z dniem 13 grudnia 2016. Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej zostanie ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora szpitala - podała rzeczniczka uniwersytetu medycznego.

Do czasu rozstrzygnięcia postępowania konkursowego Uniwersyteckim Centrum Klinicznym będzie kierowała osoba powołana przez rektora, która zostanie przedstawiona pracownikom szpitala w środę 14 grudnia 2016.

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. Kornela Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego to jeden z największych szpitali w województwie śląskim. W miniony piątek, 9 grudnia 2016, przedstawiciele Centralnego Biura Antykorupcyjnego poinformowali, że dyrektor Centrum usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej - sprzętu RTV o wartości kilkunastu tysięcy złotych, oraz zarzut działania na szkodę Centrum. Miało ono polegać na zawarciu z jedną z firm niekorzystnych umów na około 700 tys. zł.

 [-DOKUMENT_HTML-]

 

W piątkowym oświadczeniu, wydanym w reakcji na informacje CBA, dyr. Dariusz Jorg podał, że zarzuty dotyczące rzekomego działania na szkodę szpitala nie znajdują najmniejszego oparcia w faktach; ocenił, że postępowanie w tej sprawie wszczęto na podstawie nieprawdziwych pomówień.

- Nie pierwszy raz dyrektor szpitala i szpital są oskarżani o domniemywane nieprawidłowości. Zawsze po rzetelnym przedstawieniu stanu faktycznego zarzuty takie okazywały się nieuzasadnione. W jednym przypadku zarzuty takie rozpoznawane były nawet przez niezawisły sąd, a ze względu na ich bezpodstawność postępowanie zakończyło się uniewinnieniem dyrektora szpitala – napisał Jorg w oświadczeniu.

- Pomówienia, na podstawie których obecnie wszczęto postępowanie, również są całkowicie nieprawdziwe – głosi oświadczenie. Dyrektor wyraził w nim "głęboką wiarę", że wymiar sprawiedliwości wnikliwie przeanalizuje sprawę, a złożone w postępowaniu wyjaśnienia pozwolą właściwym organom na poznanie zaistniałych okoliczności faktycznych, "co docelowo musi doprowadzić do umorzenia postępowania i oczyszczenia dobrego imienia dyrekcji już na etapie postępowania przygotowawczego".

Według informacji CBA, szef Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach to kolejny podejrzany, któremu postawiono zarzuty w śledztwie dotyczącym korumpowania osób pełniących funkcje publiczne w służbie zdrowia. Nakłaniać do korupcji mieli przedstawiciele powiązanych ze sobą podmiotów z branży medycznej, głównie świadczących usługi dotyczące onkologii i działające między innymi w Katowicach.

Dyrektor usłyszał zarzuty w miniony czwartek 8 grudnia 2016 roku w śląskim wydziale zamiejscowym departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Wydział ten nadzoruje śledztwo CBA w tej sprawie.

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach powstało w wyniku połączenia dwóch placówek medycznych: Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii oraz Centralnego Szpitala Klinicznego. Dysponuje około 600 łóżkami w dwóch lokalizacjach, oferując pełne świadczenia medyczne, od diagnostyki, poprzez lecznictwo ambulatoryjne, po leczenie szpitalne. Placówka rozwija też opiekę onkologiczną m.in. nad pacjentami z bardzo rzadkimi nowotworami neuroendokrynnymi. (pap)