- Sprawa ostatecznych decyzji co do sposobu finansowania służby zdrowia - czy likwidujemy Narodowy Fundusz, czy go nie likwidujemy - to sprawa na następną kadencję - powiedział Kaczyński.
- Ale na tę kadencję jest inna sprawa - zaznaczył. Zwracając się do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła mówił:
- Piękną rzecz pan przeprowadził, ale jest jeden problem, który nieustannie tutaj trafia. To jest problem nocnych kolejek ludzi chorych, który jest najbardziej dramatyczny jeśli chodzi o dzieci. Trzeba coś z tym zrobić. (pap)