Przyjmowani są tutaj pacjenci z rozpoznaną chorobą nowotworową i zakwalifikowani do leczenia lekami cytostatycznymi.
Pododdział wyposażony jest w 6 foteli o regulowanym profilu. Koszt ich zakupu wyniósł około 60 tysięcy złotych. Przystosowanie części oddziału do potrzeb pacjentów, którzy wymagają podania leków bez konieczności hospitalizacji, odbyło się w ramach reorganizacji oddziału ze środków na tzw. remont bieżący.
Dzienny system opieki pozwala chorym spędzać większość czasu w domu, wśród bliskich osób, dzięki czemu choroba i leczenie są dla nich mniejszym stresem i łatwiej ją pokonać. Po konsultacji lekarza i wykonaniu badań laboratoryjnych pacjentowi podane zostają zlecone cytostatyki. Nad bezpieczeństwem czuwa wysoko wyspecjalizowany zespół lekarzy – specjalistów z zakresu onkologii klinicznej w stopniu doktora nauk medycznych oraz zespół wykwalifikowanych pielęgniarek.
Głównym celem, jaki przyświecał stworzeniu pododdziału, oprócz chęci dostosowania oddziału do standardów europejskich i dotrzymania kroku trendom w onkologii na świecie, było zapewnienie pacjentom onkologicznym profesjonalnej terapii i opieki z jednoczesnym zachowaniem ich aktywności w życiu codziennym. Oddział zajmuje się leczeniem systemowym nowotworów układu krwiotwórczego.
Unia Europejska już w latach 80. uznała walkę z rakiem za jedno z najważniejszych wyzwań dla kontynentu. Tymczasem na choroby nowotworowe w Polsce co roku umiera ponad 90 tysięcy osób. Na każde 100 tysięcy Polaków w 2011 roku prawie 1000 osób miało nowotwór.