Nasza konstytucja mówi tylko o „równym dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych”. I dodaje, że warunki i zakres tej opieki określa ustawa.

Według Łętowskiej "problem nie jest w tym, że nie wszystko jest refundowane, tylko w tym, że władza, decydując o tym, co i na jakich zasadach ma być refundowane, robi to, nie słuchając należycie prawników i lekarzy. Stąd się bierze chaos i błędy. Choćby decyzja, że refundacja należy się dla danego leku tylko przy określonych zastosowaniach, a przy innych już nie". (PAP)

mp/