Tym samym firma Sodexo wzięła na siebie pełną odpowiedzialność za niedawną falę zachorowań wśród dzieci i młodzieży we wschodnich Niemczech. Zatruciu, na szczęście w większości przypadków niegroźnemu, uległo ponad 11 tysięcy osób. Objawami choroby były biegunka i wymioty.
Zarząd Sodexo obiecał tym, którzy zachorowali, odszkodowania i przeprosił za to, co się stało. "Ubolewamy nad tym i przepraszamy wszystkie dzieci, które zachorowały, a także ich rodziny" - oświadczyła niemiecka firma, zapewniając, że uczyni wszystko by w przyszłości coś takiego się nie powtórzyło.
Z wewnętrznych ustaleń Sodexo wynika, że źródłem choroby były mrożone truskawki, prawdopodobnie pochodzące z Chin.
Te podejrzenia potwierdził w piątek Federalny Urząd ds. Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności (BVL), dodając jednak, że sprawa nie została jeszcze w pełni wyjaśniona i że badania laboratoryjne trwają. (PAP)