Narodowy Fundusz Zdrowia nie może ogłosić konkursu dla szpitali na rok 2011, gdyż Minister Zdrowia do tej pory nie wydała odpowiednich przepisów określających zasady leczenia w ramach NFZ. Jak podaje „Rzeczpospolita", może to oznaczać chaos dla szpitali, a dla pacjentów – brak możliwości bezpłatnego leczenia w wielu placówkach niepublicznych.

Czy Fundusz ogłosi konkurs na leczenie w przyszłym roku?
Narodowy Fundusz Zdrowia może się spóźnić z rozstrzygnięciem konkursów na leczenie. Powód? Brak przepisów, które miało wydać Ministerstwo Zdrowia, określających, do jakiego rodzaju leczenia mamy prawo w ramach składki zdrowotnej. Zaistniała sytuacja sprawia, iż rośnie napięcie między urzędnikami NFZ, a nadzorującym ich Resortem Zdrowia.
Fundusz chce ogłosić konkurs na leczenie 15 września br., gdyż tylko wówczas cała procedura może zakończyć się w tym roku. Jednak istnieją obawy, iż tak się nie stanie, ponieważ do tej pory Ministerstwo Zdrowia nie wydało odpowiednich rozporządzeń w tej sprawie. A zgodnie z harmonogramem ustalonym na początku roku między NFZ a Resortem Zdrowia, rozporządzenia, na podstawie których NFZ ogłasza konkurs na leczenie w następnym roku, powinny były wejść w życie 22 czerwca br.

MZ: Wszystko jest w porządku
Ministerstwo Zdrowia jednak nie zgadza się z powyższymi zarzutami. Jak argumentuje Rzecznik MZ Piotr Olechno, „15 września br. to termin podany przez Prezesa NFZ, niewynikający z żadnej ustawy". Przekonuje on, iż „w poprzednich latach konkursy na leczenie były ogłaszane w połowie października, a mimo to udawało się je zakończyć w terminie". Piotr Olechno tłumaczy też opieszałość Resortu, która jego zdaniem wynika z braku ważnej nowej ustawy zdrowotnej. Mimo, że podpisana przez Prezydenta, ustawa do tej pory się nie ukazała, a nad niektórymi rozporządzeniami prace jeszcze trwają.

Eksperci nie podzielają optymizmu Resortu
Rzecznik uspokaja, że rozporządzenia zostaną podpisane już wkrótce – podejmowane są starania, by stało się to przed 15 września br. Jednak urzędnicy NFZ już obawiają się, iż niewiele się da w tej sprawie zrobić. Nawet, gdy termin zostanie dochowany, nie będzie czasu na opracowanie nowych zasad konkursu. Na to potrzeba kilku tygodni; nie można działać w pośpiechu, gdyż, jak tłumaczy Rzecznik NFZ Andrzej Troszyński, „błąd na etapie przygotowania konkursu oznaczałby ryzyko unieważnienia całego postępowania i zaczynanie od początku".
Nie mniej pesymistyczni są eksperci. Jak przewiduje Jerzy Gryglewicz, ekspert medyczny z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa, „skończy się na tym, że konkursu w ogóle nie będzie, bo NFZ nie zdąży go przeprowadzić, w związku z czym przedłuży więc obowiązujące umowy na leczenie". Co to oznacza w praktyce? Otóż to, iż na rynek zdrowotny nie mogłyby wejść nowe placówki, głównie niepubliczne szpitale i przychodnie. Dla pacjentów natomiast oznacza to ograniczenie dostępności do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych.

Co z tego wyniknie?
Na razie więc nie wiadomo, co będzie dalej. Prezes NFZ obstaje przy ogłoszeniu konkursu do 15 września br. Wydał już dyrektorom oddziałów wojewódzkich polecenie przygotowania odpowiednich procedur. Jeśli do 15 września br. nie zostaną wydane nowe rozporządzenia, obowiązywać będą dotychczasowe przepisy (a więc przedłużenie istniejących umów na kolejny rok).
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: Rzeczpospolita, 6 września 2010 r.