Wdrożenie prototypu e-recept zostanie zainicjowane w drugiej połowie roku 2010 w Wielkopolsce. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, następnym krokiem będzie pilotaż i wdrożenie systemu w całej Polsce – tak poinformował w wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej” Leszek Sikorski, dyrektor Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia.
Zdaniem Sikorskiego, papierowe recepty będą funkcjonowały jeszcze przez jakiś czas, dopóki większość społeczeństwa nie odkryje zalet rozwiązania elektronicznego i nie zacznie z niego korzystać. Uwaga lekarza powinna się koncentrować nie na charakterze pisma, czy pilnowaniu wypełniania rubryk, ale na leczeniu.
System elektroniczny ma także inne zalety. E-recepta, po wystawieniu jej przez lekarza, zostanie przesłana formą elektroniczną do komputerów aptecznych, co wyeliminuje problem braku niektórych danych na recepcie, jak również odwieczne kłopoty farmaceutów z odczytaniem nazw leków. Dodatkową korzyścią z wdrożenia usługi e-recepty będzie lepsze wykorzystanie środków publicznych (np. na refinansowanie kosztów leków) poprzez zmniejszenie prawdopodobieństwa nadużyć, np. na skutek przedstawiania w aptece sfałszowanych recept.
Krytycy nowego rozwiązania stawiają zarzut, że lekarze i placówki medyczne być może nie będą sobie mogli pozwolić na wdrożenie nowych systemów informatycznych. L.Sikorski temu zaprzecza, twierdząc, iż odpowiednio wcześniej przygotowana instrukcja dla menedżerów opieki zdrowotnej da im czas na zorientowanie się, do czego i w jakim czasie trzeba się dostosować, by uzyskać przewidywane korzyści. Jeżeli ktoś takich działań nie wykona, to musi się liczyć z niską w dłuższej perspektywie efektywnością swoich działań.
Jak mówi Sikorski, ostateczny termin wdrożenia projektu informatyzacji opieki zdrowotnej to wrzesień 2014 r.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: www.fpz.nazwa.pl, 17 marca 2010 r.