W sprawozdaniu za 2012 rok niesłusznie umorzono 52 procent postępowań.

Błędy prokuratorów, którzy pochopnie wydają postanowienia o umorzeniu postępowania, biorą się między innymi z niechlujstwa, ponieważ nie wgłębiają się oni w sprawy pacjentów. Nie przeprowadzają wszystkich dowodów pozwalających na wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.

Słabością tych śledztw jest też ich długość. Mogą trwać nawet dziesięć lat. Wszystko przez to, że na opinie biegłych z Zakładów Medycyny Sądowej prokuratorzy czekają nawet dwa lata.

Cały artykuł www.rp.pl