We wtorek 8 marca 2016 władze uczelni oraz przedstawiciele niemieckiej firmy INDIVUMED, światowego lidera zajmującego się biobankowaniem tkanek i badaniami klinicznymi w onkologii, podpisały umowę o współpracy naukowej.
 
Główny cel tych działań - to jak tłumaczył dziennikarzom - prorektor ds. nauki i współpracy zagranicznej, rektor-elekt profesor Adam Krętowski, stworzenie całego systemu w lepszej walce w nowotworami, stosowanie terapii personalizowanych, dopasowanych do konkretnych pacjentów. Naukowcy chcą opracować nowe biomarkery, które będą pomocne w walce z rakiem.
 
Biobank ma działać pełną parą w 2018 roku. Już zbierane są tkanki do badań, na początek od pacjentów z rakiem płuca, wszystkich operowanych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. To projekt naukowy pod nazwą MOBIT, na który Uniwersytet Medyczny zdobył 19 mln zł z programu STRATEGMED. Białostocka uczelnia realizuje go wspólnie z około dziesięcioma partnerami (uczelniami, instytutami, szpitalami) z Białegostoku, Olsztyna i Poznania.
 
Materiał pobiera specjalnie do tego szkolony personel pielęgniarek i patologów. Krętowski tłumaczył, że chodzi o to, by materiał był w miarę jak najszybciej odpowiednio zabezpieczony. Próbki są mrożone w ciekłym azocie.
- Ten czas, okazuje się, że im jest krótszy, mniejszy niż 10 minut, tym bardziej wiarygodne są te wyniki, które świadczą o tym co się w tym guzie dzieje. Przez wiele lat nikt na to nie zwracał uwagi - dodał Krętowski.

Czytaj: Białystok: leczenie dopasowane do pacjenta celem badań na Uniwersytecie Medycznym>>>
 
Oprócz pobierania guza do badań, pacjentom pobiera się krew i mocz, a przedtem także są poddawani badaniom - skanowaniu ciała z wykorzystaniem nowoczesnego urządzenia PET/MRi łączącego tomografię pozytonową i rezonans magnetyczny.
- Te informacje z rezonansu PET/MRi i z guza są łącznie analizowane. To też daje nam szanse na wybór terapii, na wcześniejszą diagnostykę - podkreślił Krętowski.

W przyszłości - jak zapowiedział - "w miarę nabierania doświadczeń" - badaniami mają być objęci nie tylko pacjenci z rakiem płuc, ale wszyscy, także operowani w innych szpitalach. Do współpracy są zaproszone szpitale w Olsztynie i Poznaniu.
 
Białostocki biobank będzie się stopniowo zapełniał próbkami. W przyszłości zebrany materiał będzie można również wykorzystywać do innych badań. Biobank jest bowiem jednym z przedsięwzięć, które uczelnia chce wykorzystywać do różnych projektów, także komercyjnych. Profesor Krętowski podkreślił, że uczelnia ma obiecane finansowanie w wysokości 30 mln euro z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa podlaskiego na lata 2014-2020 w ramach projektu Centrum Badań Innowacyjnych Plus, pod warunkiem, że będą w nim uczestniczyć podmioty komercyjne.
 
Rektor-elekt tłumaczy, że medycyna spersonalizowana, nastawiona na szukanie terapii skutecznej u konkretnego pacjenta to przyszłość.
-  Dotychczas leczenie polegało na tym, że wszyscy dostawali taką samą chemię, przeżywalność była bardzo niska, część pacjentów umierała. Natomiast w tej chwili medycyna idzie w kierunku doboru odpowiedniego leczenia do pacjenta. Kluczem do tego w przypadku guzów nowotworowych jest zbadanie tego guza i znalezienie, które ścieżki są aktywowane, jaki proces w konkretnym guzie, u konkretnego pacjenta się odbywa - wyjaśnił.
 
Ma w tym pomóc analiza molekularna pobranego materiału i dobranie do tego konkretnych leków. W ramach białostockich badań naukowych, pacjenci będą mieli szanse na dostęp do leków, które nie zawsze są zarejestrowane w kraju.
- Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że możemy zwiększyć szanse na przeżycie pacjenta dziesięciokrotnie - podkreślił Krętowski.
 
W ramach podpisanej we wtorek 8 marca 2016 umowy firma INDIVUMED zobowiązała się do - jak poinformował rektor-elekt - częściowego sfinansowania infrastruktury biobanku, pomoże w jego organizacji, wspólne będą badania. (pap)
Dowiedz się więcej z książki
Prawne i bioetyczne aspekty testów genetycznych
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł