Jak powiedziała w środę na konferencji prasowej wojewoda podkarpacki Małgorzata Chomycz-Śmigielska, zakończyły się już roboty budowlane i wykończeniowe obiektów na przejściu. Jej zdaniem odbiór techniczny przez m.in. służby graniczne może potrwać ok. trzech miesięcy.

„Sądzę, że na koniec października powinniśmy być gotowi do uruchomienia przejścia. Jednak wszystko zależeć będzie od tego, czy stronie ukraińskiej uda się wybudować kilkusetmetrowy odcinek drogi prowadzącej do Budomierza” - zaznaczyła.

Wojewoda podkreśliła, że temat budowy drogi dojazdowej do przejścia podejmowany był wielokrotnie m.in. podczas posiedzeń Komisji ds. Współpracy Transgranicznej, działającej w ramach Polsko-Ukraińskiej Międzyrządowej Rady Koordynacyjnej ds. Współpracy Międzyregionalnej.

„Na jednym z takich posiedzeń na początku br. wojewoda lwowski wprost zadeklarował, że droga będzie gotowa jeszcze w tym roku. Podał też źródło finansowania budowy. Jednak dochodzą do nas informacje, że mogą oni nie zdążyć wybudować drogi w tym roku. Wówczas trasa ma być gotowa w pierwszej połowie roku przyszłego” - dodała wojewoda.

Przejście w Budomierzu ma być jednym z najnowocześniejszych w Europie; wyposażone będzie m.in. w elektroniczny dozór i sterowanie ruchem. Będzie mieć po osiem pasów do odpraw w obu kierunkach. Jego przepustowość ma wynieść ok. 6 tys. osób na dobę. Cała infrastruktura powstała po polskiej stronie. Oprócz głównego budynku wybudowane zostały m.in. punkty odpraw granicznych, oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, ujęcie wody i niezbędne drogi dojazdowe.

Na przejściu odprawy będą wspólne - polsko-ukraińskie - co znacznie skróci ich czas. Przejście jest dostosowane do odprawy samochodów o ciężarze do 3,5 t, ale cała infrastruktura jest przygotowana na przyjmowanie cięższych samochodów - do 7,5 tony. Budowa przejścia kosztowała ponad 145,7 mln zł; większość pieniędzy pochodziła z budżetu państwa, część z programu Polska-Ukraina-Białoruś.

Na Podkarpaciu funkcjonują dotychczas trzy polsko-ukraińskie przejścia graniczne: w Medyce, Korczowej i Krościenku.