Działań podejmowanych przez samorządy po to, by poprawić wizerunek lub przyciągnąć więcej gości, jest coraz więcej. Zdaniem branży reklamowej, idzie im coraz lepiej.
Zdaniem specjalistów z branży reklamowej, zapytania od samorządów, jakie trafiają do nich, są coraz lepsze pod względem samego przygotowania. Coraz większa jest świadomość działań, jakie należy wykonać, by stworzyć dobre zapytanie ofertowe. Wciąż jednak wiele jest na tym polu do nadrobienia. Najczęstszym błędem są np. źle zdefiniowane cele, w wyniku czego powstaje kampania bez przekazu. Samorządowcy wciąż nie wiedzą, jak znaleźć agencję i jak przygotować się do kontaktu z nią: co mogą jej narzucić, a czego powinni od niej wymagać. Branży reklamowej zależy, by samorządowcy i państwo mieli podstawy współpracy z nią opanowane, bo budżety, jakie przeznaczają na promocję, są coraz poważniejsze. W latach 2005 – 2009 wydatki samorządów na kampanie reklamowe zwiększyły się ze 109 mln zł do 570 mln zł. W ubiegłym roku, według prognoz Ministerstwa Finansów, mogły sięgnąć już 654 mln zł. Najwięcej (w ubiegłym roku 45% wszystkich wydatków) wydają miasta, co dodatkowo spotęgowała rywalizacja w konkursie na Europejską Stolicę Kultury 2016. Sama Warszawa przez ostatnie cztery lata wydawała na starania o tytuł ESK 2016 od 4 do 6 mln zł rocznie. Nie wszystkie miasta szalały aż tak, np. w Lublinie było to milion złotych (podczas gdy na wszystkie działania promocyjne miasto wydało w 2010 r. ponad 3,65 mln zł), a Gdańsk na wsparcie starań o uzyskanie tego tytułu wydał ok. 700 tys. zł, ale rocznie wydaje na całą swoją promocję już dużo więcej – w tym roku będzie to ok. 13,5 mln zł, o połowę więcej niż w ubiegłym roku.
Źródło: Rzeczpospolita, 5 lipca 2011 r.
Opublikowano: www.samorzad.lex.pl