Branża budowlana się cieszy, bo nareszcie widać efekty wygłaszanych od 1,5 roku apeli.

- Już nie tylko cena decyduje. Także termin realizacji kontraktu, lub okres gwarancji - mówi Wojciech Trojanowski z zarządu Strabaga oraz dodaje, że w ostatnich przetargach te dwa kryteria w ogólnej ocenie oferty stanowiły 10 proc. wagi. Pozostałe 90 stanowiła jeszcze cena, czyli im mniejszy koszt , tym lepiej.

- 10 proc. to nie jest dużo, ale to zawsze coś. To krok w dobrym kierunku - ocenia gość Polskiego Radia 24. I proponuje dalsze odchodzenie od kryterium ceny w kierunku jakości prac.

Jak pisze Krzysztof Rzyman dla polskieradio.pl, obok korzyści niestety da się również zauważyć wady tych zmian. Pojawiają się bowiem też inne zmiany w kontraktach, które tylko pozornie są korzystne. Klauzula waloryzacyjna, która ma chronić wykonawców przed nagłym wzrostem kosztu zakupu materiałów, odnosi się tylko do zmiany cen usług. A sama wartość kontraktu nie może urosnąć bardziej, niż o 1 proc. 

Drogowcy oczekują również, iż nowa szefowa GDDKiA, Ewa Tomala-Borucka będzie traktować firmy budowlane po partnersku, a nie jak konkurentów. Wykonawcy mają pretensje że do tej pory państwo przerzucało wszystkie ryzyka realizacji kontraktu właśnie na wykonawcę.

A przecież przed Polską kolejny zastrzyk finansowy z Brukseli. Na drogi i kolej w latach 2014-2020 trafi do nas aż 120 mld złotych. To drugi tak ogromny unijny budżet, z którego korzysta Polska. W trakcie 10 lat w UE doczekano się wreszcie solidnych pieniędzy na budowę dróg w Polsce.

Te pieniądze były na pewno dużo większe, niż byłoby stać na to nasz budżet. - I ta pierwsza duża perspektywa unijna dla Polski to było kilkadziesiąt miliardów złotych zainwestowane w budowę autostrad, dróg szybkiego ruchu, ale także obwodnic wielu miast i dróg samorządowych - stwierdza Wojciech Trojanowski. Ale jak zawsze, jest też ciemna strona. Polska jest chyba jedynym krajem, gdzie przy tak dużym strumieniu pieniędzy bardzo wiele firm poniosło straty - pisze Krzysztof Rzyman.

Mimo wszystko, jak ocenia szef Strabaga, 2014 rok zapowiada się z miłą perspektywą oraz dobrym widokiem na przyszłość.