Raport nie wzbudził dotąd specjalnego zainteresowania w Polsce. Polski rynek zamówień publicznych skoncentrowany jest teraz przede wszystkim na swoich własnych sprawach – w szczególności na sposobie transpozycji przepisów nowych dyrektyw zamówieniowych do polskiego prawa w skomplikowanym kontekście niedawno zakończonych wyborów parlamentarnych.

Myślę jednak, że raport ten będzie w przyszłości wielokrotnie punktem odniesienia w przypadku podejmowania problematyki analizy systemowej roli zamówień publicznych w gospodarce. Jak się bowiem okazuje, dotychczas brakowało informacji i statystyk dotyczących krajowych systemów udzielania zamówień publicznych, które byłyby porównywalne w skali globalnej. Jest to zatem w istocie pierwszy dokument, który zbiera informacje dotyczące zamówień publicznych z całego świata, a nie tylko z poszczególnych jego rejonów. W odniesieniu np. do Unii Europejskich takich raportów powstało już bardzo dużo; te, które stworzone zostały na zamówienie Komisji Europejskiej zbiera specjalna strona internetowa.

Czego dotyczy raport Benchmarking Public Procurement 2016

Raport zawiera analizę powstałą na podstawie danych z 77 krajów, dotyczących zagadnień występujących na poszczególnych etapach zamówień publicznych – od przygotowania postępowania poprzez jego wszczęcie, przeprowadzenie, zawarcie umowy do jej wykonania i rozliczenia. Analiza była przeprowadzana zarówno de jure – czyli w zakresie obowiązujących przepisów prawnych oraz de facto – czyli w zakresie rzeczywistego stosowania takich przepisów prawa. Raport nie jest jedynie suchym zestawieniem danych, lecz zbiera je i przedstawia w formie syntetycznych wskaźników (indicators), które pozwalają z jednej strony na porównywanie poszczególnych krajów między sobą, zaś z drugiej na łatwą identyfikację tych czynników, które mają istotny wpływ na warunki ubiegania się o zamówienia publiczne.

Omówienie zawartości raportu znajduje się na stronie Banku Światowego. Zachęcam także do samodzielnej lektury całego raportu, aczkolwiek ze względu na globalny charakter opracowania znajdują się w nim pewne uogólnienia, które nie zawsze są ciekawe dla polskiego odbiorcy. W ramach naszego bloga chciałbym zatem przedstawić wybrane informacje, które wydały mi się istotne z punktu widzenia polskiej praktyki.

@page_break@Polska została określona w raporcie jako kraj należący do grupy państw OECD High Income (np. Rumunia i Bułgaria trafiły do grupy Europe & Central Asia). Ciekawe jest zestawienie wskaźników dotyczących oceny z punktu widzenia wykonawcy poszczególnych faz postępowania, przy wzięciu pod uwagę zarówno dostępności dla wykonawcy danych elementów postępowania oraz czasu i kosztów z nimi związanych.

Procurement Life Cycle

W ramach wskaźnika Procurement Life Cycle (ocena trzech kolejnych faz postępowania - przygotowania ofert, ich oceny oraz wyboru oferty najkorzystniejszej i zawarcia umowy) Polska została oceniona odpowiednio na 4, 5 i 2 (w skali od 1 do 5). Czyli polskie przepisy i praktyka ich stosowania w zakresie przygotowania ofert zostały ocenione na czwórkę, w zakresie oceny ofert na piątkę, a w zakresie wyboru oferty najkorzystniejszej i zawarcia umowy – na dwójkę. Co ciekawe, Holandia została oceniona znacznie gorzej od Polski - odpowiednio na 1, 3 i 1, zaś Hiszpania otrzymała dużo lepsze oceny - 3 oceny po 5.

Complaints and Reporting Mechanism

Innym badanym wskaźnikiem był wskaźnik Complaints and Reporting Mechanism (ocena możliwości odwołania się od decyzji zamawiającego oraz raportowania konfliktu interesów). Ocena tego wskaźnika została podzielona na dwa elementy – możliwości w zakresie środków odwoławczych oraz procedura dotycząca rozpatrywania takich środków – first-tier review). Tu Polska otrzymała w skali 1-5 oceny 5 i 3, Holandia 1 i 2, zaś Hiszpania 5 i 6.

Zainteresowanych, w tym zwłaszcza wszystkich zaskoczonych powyższymi wynikami, odsyłam do szczegółowego opisu metodologii na stronach Banku Światowego. Jeśli ktoś chciałby natomiast sprawdzić, czy informacje dotyczące polskiego prawa i praktyki jego stosowania były prawidłowe, może to zrobić na specjalnej podstronie, gdzie zebrane są wszystkie odpowiedzi.

Sam przyznam, że niskie oceny dotyczące Polski są dla mnie niespodzianką, zwłaszcza w zakresie rozpatrywania środków odwoławczych. Być może z daleka jednak widać lepiej.

Nasz udział

W opracowaniu raportu – a dokładniej w wypełnieniu specjalnych kwestionariuszy, które były następnie opracowywane przez Bank Światowy – wzięło udział szereg osób z Polski. Wymienione są one w raporcie. Z kancelarii Wierzbowski Eversheds kwestionariusze były przygotowane przez wszystkich członków naszego zespołu prawa zamówień publicznych. Eversheds został także globalnym kontrybutorem raportu – moja rola polegała na koordynacji udziału prawników z biur Eversheds w krajach, które były objęte badaniem Banku Światowego.

Autorem powyższego artykułu jest Tomasz Zalewski radca prawny z kancelarii Wierzbowski Eversheds. Tekst pochodzi z bloga tematycznego EuroZamówienia.

Wydawnictwo Wolters Kluwer oraz Kancelaria Wierzbowski Eversheds nawiązały współpracę w zakresie publikacji w serwisach i produktach elektronicznych Wolters Kluwer artykułów tworzonych przez zespół Kancelarii.