W 2008 roku Krzysztof G. zawarł, wraz z żoną, umowę kredytową z bankiem, w celu uzyskania pieniędzy na kupno mieszkania. Kredyt był indeksowany do franka szwajcarskiego. Kwota kredytu wskazana została w umowie w złotych, a wysokość jego aktualnego salda, a tym samym i wysokość raty kredytowej, były uzależnione od wysokości kursu waluty obcej w danym okresie trwania umowy.

W praktyce bank w dniu uruchomienia kredytu technicznie przeliczał saldo kredytu na franka szwajcarskiego, celem ustalenia wysokości rat kredytu w złotych. Indeksacja była dokonywana po zawarciu umowy po kursie nieznanym kredytobiorcy, według tabel banku, który udzielał kredytu.  Kurs był zależny wyłącznie od arbitralnej decyzji banku.

Unieważnienie całej umowy

Powodowie żądali zapłaty i unieważnienia całej umowy lub jej części naruszających prawa konsumenta.

Sąd I instancji wydał częściowy wyrok – nie uwzględnił żądania powodów unieważnienia umowy w całości, a tylko orzekł o bezskuteczności części umowy.

Sąd II instancji uwzględnił apelację powodów i orzekł o unieważnieniu całości umowy z powodu odniesienia do kursu walut banku, co czyniło umowę niejasną (to powoduje nieważność indeksacji). Co więcej, bank nie poinformował klientów-kredytobiorców o ryzyku wynikającym z wahań kursu walut.

Skarga kasacyjna banku

Wyrok sądu apelacyjnego został zaskarżony przez bank, który oparł skargę na czterech zarzutach:

  1. Naruszenia art.385 (1) kc przez błędną interpretację („Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”),
  2. Nie można unieważnić umowy w całości, tylko mechanizmu indeksacji
  3. Naruszenie art. 65 kc – bank uważa, że można zastosować średni kurs NBP i pozostawić umowę bez dalszych zmian
  4. Kredytobiorcy nie mogą żądać ustalenia/nieistnienia prawa, gdyż nie maja w tym interesu prawnego – naruszenie art. 189 kpc  

Bank twierdził, że SN powinien uznać, że mamy do czynienia z kredytem złotowym, a z tym związany jest wskaźnik WIBOR. W konkluzji bank uznał, że dalsza realizacja takiej umowy jest możliwa.

Radca prawny Błażej Pietrzyk, reprezentujący pozwany bank dowodził, że należałoby sprawę rozstrzygnąć tak, jak to uczynił Sąd Najwyższy w wyroku z 19 września 2023 r. (sygnatura akt II CSKP 1627/22).

SN uznał w tym wyroku, iż nie trzeba unieważniać całej umowy kredytowej indeksowanej do franka szwajcarskiego.

Wówczas SN pod przewodnictwem Dariusza Pawłyszcze stwierdził: Abuzywność postanowienia akcesoryjnego nie powinna prowadzić do nieważności umowy, gdyż – jak sama nazwa wskazuje – postanowienie akcesoryjne nie jest koniecznym elementem umowy, która może obowiązywać bez tego postanowienia. Niemniej jednak ustawodawca unijny przewidział wyjątek od zasady obowiązywania umowy po uznaniu za niewiążące postanowień abuzywnych. Art. 6 ust. 1 Dyrektywy uzależnia dalsze obwiązywanie umowy od ustalenia, że „jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków”.

SN zachowuje dotychczasową linię

Izba Cywilna Sądu Najwyższego 22 listopada br. oddaliła skargę banku, przy zdaniu odrębnym sędziego sprawozdawcy – Dariusza Pawłyszcze.

W ocenie SN skarga banku nie zasługiwała na uwzględnienie. Sędzia przewodniczący Maciej Kowalski wskazał, że klauzula spreadowa (różnica między kursem kupna i kursem sprzedaży waluty ) określa sposób indeksacji. W praktyce spraw frankowych ta klauzula odsyła do tabel kursowych, ustalanych przez banki.

W orzecznictwie SN utrwalone jest stanowisko, że tego rodzaju postanowienie umowne, które uprawnia bank do jednostronnego ustalania kursu walut, ma charakter abuzywny. Jeśli wyeliminujemy to abuzywne postanowienie, to zniesiony zostanie mechanizm indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale w sposób pośredni zanika ryzyko kursowe.

Nastąpiło to w omawianej sprawie, co przemawia za upadkiem całej umowy. Z orzecznictwa SN wynika bowiem, że jeśli dojdzie do wyeliminowania klauzul abuzywnych z umowy, a to doprowadzi do deformacji całej umowy tak, że pozostałej treści nie można ustalić praw i obowiązków stron,  to taka umowa nie może być utrzymana.

Co więcej - art. 69 ust. 3 prawa bankowego, zdaniem SN, nie nie można zastosować. Przepis ten stanowi, że w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.

Nie można też przyjąć, że kredyt został zaciągnięty w złotych, oprocentowany stawką WIBOR, bo pozostaje to w jaskrawej sprzeczności z ustaleniami faktycznymi – dodał sędzia Kowalski.

 

Wyrok Izby Cywilnej SN z 22 listopada 2023 r., sygnatura akt II CSKP 184/23.