O ogłoszenie upadłości konsumenckiej mogą się starać np. niewypłacalni klienci banków mający problemy ze spłatą długów. Prawnicy podkreślają, że przepisy te są martwe i nie spełniły oczekiwań, bowiem chociaż są potrzebne zostały nadmiernie skomplikowane. - Ustawa nie przewiduje np. możliwości zawarcia przez dłużnika ugody z wierzycielami w postępowaniu upadłościowym - wyjaśnił w Polskim Radiu sędzia Paweł Janda z Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Aby starać się o upadłość konsumencką, należy wykazać, że niewypłacalność powstała z powodów wyjątkowych i niezależnych od dłużnika. Może to być np. choroba i utrata pracy, ale z przyczyn niezawinionych przez pracownika. Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej majątek dłużnika zostaje sprzedany. Długi są rozłożone na raty , a część z nich może być umorzona.
Upadłość konsumencka jest martwa
Przepisy o upadłości konsumenckiej są martwe - uważają prawnicy. W tym roku do rzeszowskiego sądu rejonowego nie wpłynął jeszcze ani jeden wniosek w tej sprawie. W ubiegłym roku, gdy ustawa weszła w życie było ich kilkanaście.