Wniosek do Trybunału złożył Rzecznik Praw Obywatelski. Zdaniem Marcina Warchoła z Biura Rzecznika kwestionowany § 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie poddania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz podejrzanego wykracza poza ramy zakreślone w upoważnieniu ustawowym do wydania aktu wykonawczego.

Niedozwolony przymus

Zaskarżone rozporządzenie przewiduje bowiem zastosowanie wobec osoby przymusu bezpośredniego w celu wymuszenia badania lub wykonania innej czynności, czego nie ma w ustawie. Przepis ten nie został wydany w celu wykonania ustawy, lecz w celu jej uzupełnienia, co w ocenie wnioskodawcy jest sprzeczne z konstytucją.
Ponadto przepis ten jest niezgodny z art. 41 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej, gdyż zastosowanie środków przymusu bezpośredniego stanowi wkroczenie w sferę nietykalności i wolności osobistej, co może następować wyłącznie w drodze ustawy, a nie przez wydane przez organ władzy wykonawczej rozporządzenie. Kwestionowany przepis rozporządzenia narusza – zdaniem RPO - również art. 22 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, gdyż inaczej, niż powyższy przepis ustawowy, reguluje dopuszczalność obecności osób trzecich podczas badania. Godzi również w art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji, bowiem sfera intymności i godności jednostki, chroniona podczas badania medycznego, stanowi element składowy konstytucyjnego prawa do prywatności, którego ograniczenie może nastąpić wyłącznie w ustawie.

Nic więcej niż w ustawie
Art. 22 ust. 2 o prawach pacjenta – mówi o poszanowaniu intymności i godności pacjenta w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych, np. czynności związane z poddawaniem pacjenta badaniom w tym czynności procesowe. reprezentowany przez Marcina Warchoła
Przedstawicielka ministra sprawiedliwości Beata Witaszka-Bereza  także stwierdziła niezgodność rozporządzenia z kodeksem postępowania karnego oraz z konstytucją.
Prokurator Prokuratury Generalnej, a w jego imieniu prok. Wojciech Sadrakuła wskazał, że TK wypowiadał się już kilka razy na temat stosowania przymusu bezpośredniego, m.in. w wyroku o sygnaturze U5/07. TK wskazał wówczas, co wolno regulować w rozporządzeniu, a co jest niedopuszczalne. Trybunał skierował po wydaniu wspomnianego wyroku postanowienie sygnalizujące. Do tej pory Trybunał uznał za niekonstytucyjne używanie przemocy przez Straż Graniczną, Policję, ABW i inne służby.
- Rozporządzenie jest aktem wykonawczym, wiec nie powinno modyfikować ani powtarzać przepisów ustawy – podkreślił prok. Sadrakuła -. Ministrowi sprawiedliwości nie wolno normować stosowania środków przymusu. Naruszenie wolności i nietykalności osobistej może być regulowane wyłącznie przez ustawę, a nie  przez ministra - dodał.
Minister sprawiedliwości zainicjował już postępowanie legislacyjne w tej sprawie – poinformowała Beata Witaszka-Bereza, przedstawicielka resortu. Jednak projekt nie może być zbliżony do obecnie obowiązujących przepisów.

Wykroczenie poza upoważnienie
Trybunał Konstytucyjny 5 marca br podzielił stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Stwierdził, że par. 5 rozporządzenia ministra sprawiedliwości jest niezgodny z art.74 ustawy kodeksu postępowania karnego oraz art.92 i 47 Konstytucji.
Sędzia sprawozdawca prof. Andrzej Rzepiński powiedział, że zastosowanie przymusu bezpośredniego w czasie badań lekarskich wykracza poza ramy upoważnienia ustawowego, gdyż uzupełnia ustawę w sposób nieprawidłowy. 
- Rozporządzenie ingeruje w wolność i nietykalność osób – powiedział prof. Rzepiński. – Instytucja asysty stanowi ograniczenie prawa do prywatności - dodał.

Trybunał podkreślił, że prawo do prywatności wymaga również poszanowania godności ludzkiej oskarżonego lub osoby podejrzanej w trakcie zbierania dowodów biologicznych, które są czynnościami stanowiącymi ingerencję w integralność organizmu człowieka. Trybunał podkreślił, że instytucja asysty przewidziana w zakwestionowanym przepisie rozporządzenia stanowi ograniczenie prawa do prywatności, a ponieważ ograniczenie to zostało wprowadzone aktem podustawowym, to § 5 ust. 1 rozporządzenia jest niezgodny z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.
Trybunał uznał, że art.22 ustawy o prawach pacjenta nie jest adekwatny. Nie oznacza to jednak, że Trybunał akceptuje nieposzanowanie godności i prawa do intymności pacjentów.

Sygnatura akt U 2/11, wyrok TK z 5 marca 2013 r.