Skargę do Trybunału wniosło dwóch obywateli Turcji, którzy w sierpniu 2006 r. wzięli udział w nabożeństwie odprawionym w siedzibie jednej z opozycyjnych partii tureckich (skarżący należą do aktywistów tej partii). Nabożeństwo odprawione zostało w intencji trzech członków Partii Pracujących Kurdystanu - nielegalnej partii uznawanej przez turecki rząd za organizację terrorystyczną - którzy zginęli z rąk tureckiej służby bezpieczeństwa. Za udział w nabożeństwie skarżący zostali skazani, na podstawie ustawy o walce z terroryzmem, na kary 10 miesięcy pozbawienia wolności. Przed Trybunałem zarzucili, iż taki stan rzeczy naruszał ich prawo do wolności sumienia i wyznania, chronione w art. 9 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się z tymi argumentami i stwierdził naruszenie art. 9 Konwencji. Z formalnoprawnego punktu widzenia skarżący zostali skazani za szerzenie "terrorystycznej propagandy". Rząd turecki argumentował, iż osoby, w intencji których odbywało się nabożeństwo, były członkami organizacji terrorystycznej i zginęły w trakcie zamachu terrorystycznego z rąk funkcjonariuszy państwowych. Poza tym rząd twierdził, iż intencje skarżących były wątpliwe, zważywszy na dobór miejsca przeprowadzenia nabożeństwa (siedziba opozycyjnej partii politycznej) oraz fakt, iż w czasie nabożeństwa obecne były symbole Partii Pracujących Kurdystanu.

Argumenty te nie zasłużyły w opinii Trybunału na uwzględnienie. Kara pozbawienia wolności za udział w nabożeństwie w sposób oczywisty stanowiła ingerencję w prawo do wolności wyznania, bez względu na to, w jakiej intencji lub w jakim miejscu nabożeństwo to zostało przeprowadzone. Ingerencja ta, zdaniem Trybunału, nie była jednak "przewidziana przez ustawę" w rozumieniu art. 9 ust. 2 Konwencji o prawach człowieka: skarżący zostali skazani na podstawie krajowej ustawy o przeciwdziałaniu terroryzmowi, która przewiduje karę pozbawienia wolności za szerzenie "terrorystycznej propagandy". Dla zachowania zgodności ze standardami konwencyjnymi "ustawa" musi jednak spełniać warunki przejrzystości i przewidywalności, skarżący zaś w żaden sposób nie mogli przewidzieć, iż udział w nabożeństwie religijnym może spełniać znamiona czynu w postaci "szerzenia terrorystycznej propagandy". Z akt sprawy nie wynika, by skarżący w jakikolwiek sposób brali udział w wyborze miejsca przeprowadzenia nabożeństwa lub byli w jakikolwiek sposób odpowiedzialni za pojawienie się na tym nabożeństwie symboli "nielegalnej organizacji", czyli Partii Pracujących Kurdystanu. Przed krajowym sądem karnym skarżącym udowodniono jedynie, że wzięli udział w nabożeństwie w intencji zmarłych członków PPK, którzy zginęli z rąk tureckiej służby bezpieczeństwa. Sam udział w nabożeństwie nie wystarcza, by jego uczestnicy mogli przewidzieć, iż będą w ten sposób szerzyć "terrorystyczną propagandę". Ingerencja w wolność manifestowania wyznania nie była w związku z tym "przewidziana przez ustawę" i naruszyła art. 9 Konwencji.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 2 grudnia 2014 r. w połączonych sprawach nr 31706/10 i 33088/10, Güler i Ugur przeciwko Turcji.