Skarga wniesiona do Trybunału dotyczyła zatrzymania, aresztowania i wydalenia z Federacji Rosyjskiej dużej liczby Gruzinów na przełomie lat 2006/2007, kiedy to stosunki polityczne pomiędzy Rosją a Gruzją stały się szczególnie napięte. Z Rosji deportowano wówczas około 4600 obywateli gruzińskich, co stanowiło prawie dziesięciokrotny wzrost w porównaniu do początku 2006 r. Rząd gruziński przedstawił szereg dowodów na poparcie tezy o zmasowanej akcji wydalania Gruzinów, zorganizowanej i skoordynowanej pod względem administracyjnym i sądowym. Obywatele gruzińscy mieli być zatrzymywani na ulicach, na rynkach, w miejscach pracy i w domach. Po kilkudniowym oczekiwaniu w areszcie zatrzymani byli specjalnymi autobusami przewożeni do sądów, które nakazywały wydalenie po przeprowadzeniu postępowania trwającego 5 minut. Również warunki zatrzymania w areszcie były bardzo trudne: z braku wystarczającej liczby łóżek zatrzymani musieli spać na zmiany, za toaletę służyło wiadro, nie było możliwości umycia się. W postępowaniu przed Trybunałem rząd rosyjski konsekwentnie zaprzeczał tym ustaleniom, chociaż zostały one potwierdzone przez międzynarodowe organizacje pozarządowe obecne wówczas w Rosji. Gruzja zarzuciła, iż praktyka rządu rosyjskiego naruszyła szereg praw podstawowych jej obywateli chronionych w Konwencji o prawach człowieka, w tym zakaz zbiorowego wydalania cudzoziemców (art. 4 protokołu nr 4 do Konwencji), prawo do wolności i bezpieczeństwa wraz z prawem do bezzwłocznej kontroli sądowej pozbawienia wolności (art. 5 Konwencji), zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania (art. 3 Konwencji) i inne.
Trybunał przychylił się do argumentacji strony gruzińskiej i stwierdził złamanie Konwencji i jej protokołu 4. Poza tym Trybunał ponownie w sprawie toczącej się przeciwko Rosji stwierdził naruszenie art. 38 Konwencji, to jest artykułu zobowiązującego państwa-strony Konwencji do współpracy z Trybunałem w toku postępowania: rząd rosyjski, zasłaniając się klauzulą tajności, odmówił przekazania Trybunałowi ważnych dokumentów dowodowych. Pomimo braku tych dokumentów Trybunał przeprowadził swoje własne szczegółowe postępowanie dowodowe, w którym potwierdziły się zarzuty rządu gruzińskiego: od października 2006 r. w Rosji stosowano skoordynowaną politykę zatrzymywania, aresztowania i wydalania obywateli gruzińskich, co w pełni realizowało znamiona praktyki administracyjnej zbiorowego wydalania cudzoziemców zakazanej w art. 4 protokołu nr 4. Trybunał uznał, iż postępowania sądowe przeprowadzane w sprawie poszczególnych deportowanych osób były fasadowe i dawały jedynie pozór rzetelności - sprawiedliwa ocena okoliczności faktycznych była w ich toku niemożliwa, a zainteresowani nie dysponowali żadnymi praktycznymi i skutecznymi środkami odwoławczymi. Praktyka przetrzymywania gruzińskich mieszkańców Rosji w aresztach przed ich wydaleniem, w bardzo trudnych warunkach bytowych, także była nieuzasadniona i naruszała prawa podstawowe zainteresowanych, chronione w art. 5 i art. 3 Konwencji.
Omawiane orzeczenie to jeden z niewielu wyroków, które zapadły nie w wyniku wniesienia skargi indywidualnej, lecz wskutek skargi państwa na państwo. Sprawy takie dotyczą najczęściej naruszeń praw podstawowych na wielką skalę. Tak też było i tym razem. Władze rosyjskie wykorzystały politykę imigracyjną jako formę represji i nacisku w toczącym się wówczas konflikcie rosyjsko-gruzińskim. Skala naruszeń praw podstawowych obywateli gruzińskich była na tyle wielka, że Trybunał odstąpił od rozstrzygnięcia kwestii zadośćuczynienia, które ma zostać Gruzji przyznane. Wyrok w tej mierze zapadnie za 12 miesięcy, które mają stronom pozwolić na oszacowanie szkód i wypracowanie ewentualnego porozumienia co do wysokości kwoty i zasad jej rozdysponowania.
Tak wynika z wyroku Wielkiej Izby Trybunału z 3 lipca 2014 r. w sprawie nr 13255/07, Gruzja przeciwko Rosji.