Skargę do Trybunału wniosła obywatelka Węgier narodowości romskiej. W 2011 r. miejscowość, gdzie mieszka skarżąca, była miejscem demonstracji i marszy organizowanych przez skrajną prawicę. W czasie jednego z marszy skarżąca padła ofiarą wyzwisk i gróźb o podłożu rasistowskim ze strony jego uczestników, a jeden z demonstrujących mężczyzn groził jej siekierą. Skarżąca złożyła odpowiednie zawiadomienie na policję, postępowanie przeprowadzone w tej sprawie okazało się jednak zupełnie bezskuteczne i umorzono je po kilku miesiącach. Przed Trybunałem skarżąca zarzuciła, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie jej prawa do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego, z naruszeniem art. 8 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się z tym stanowiskiem i potwierdził naruszenie art. 8 Konwencji.

Groźby i wyzwiska pod adresem skarżącej padły w toku demonstracji o jednoznacznie anty-romskim charakterze. Powodem agresji w stosunku do skarżącej było jej romskie pochodzenie. Żaden z organów węgierskich zaangażowanych w sprawę nie poddawał tej okoliczności w wątpliwość, a mimo to śledztwo w tej sprawie zostało umorzone wobec braku znamienia czynu zabronionego w postaci użycia siły. Trybunał przypomniał w tym miejscu swoje ustalone orzecznictwo, zgodnie z którym w sprawach, w których pojawia się motywacja rasistowska, musi ona zostać zbadana w świetle konkretnych okoliczności sprawy i odpowiednio wyjaśniona. Organy węgierskie miały obowiązek przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego rasistowski wydźwięk popełnionych czynów oraz ustalenia roli takiej rasistowskiej motywacji w całym zdarzeniu. Co więcej, węgierski kodeks karny przewidywał w charakterze osobnego przestępstwa karalność czynów wymierzonych w członków grup narodowościowych oraz podżeganie do nienawiści na tle rasowej. Mimo to w omawianej sprawie węgierskie organy ścigania nie stwierdziły zaistnienia obiektywnej przesłanki stosowania przemocy w stosunku do członka grupy narodowościowej i odmówiły przeprowadzenia postępowania w tym kierunku.

W konkluzji Trybunał uznał, iż węgierskie prawo krajowe zostało zastosowane wadliwie, co przyniosło skutek w postaci nieprzeprowadzenia skutecznego śledztwa w odniesieniu do czynu naruszającego prawo do poszanowania życia prywatnego skarżącej. Organy władzy zignorowały rasistowskie motywy popełnienia czynów na szkodę skarżącej, mimo iż prawo krajowe nakładało na nie taki obowiązek. Brak zbadania rasistowskiego wydźwięku przestępstwa, którego skarżąca padła ofiarą, na drodze skutecznego śledztwa przesądził o naruszeniu jej prawa do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego. Miało zatem miejsce naruszenie art. 8 Konwencji.

R.B. przeciwko Węgrom - wyrok ETPC z dnia 12 kwietnia 2016 r., skarga nr 64602/12.