Sprawa została wniesiona do Trybunału przez obywatela Szwajcarii, odbywającego karę pozbawienia wolności za liczne przewinienia. W marcu 2010 r. skarżący rozpoczął głodówkę w proteście przeciwko wymierzonej mu karze pozbawienia wolności, która jego zdaniem była zbyt surowa. Skarżący żądał także legalizacji miękkich narkotyków. Szwajcar argumentował, iż powinien zostać przedterminowo zwolniony ze względu na swój stan zdrowia. Do grudnia 2010 r. skarżący przebywał zamiennie w celi, w szpitalu lub w areszcie domowym, przerywając i rozpoczynając ponownie swój strajk głodowy, i odwołując się jednocześnie do kolejnych instancji sądowych z żądaniem zwolnienia z przyczyn zdrowotnych. W toku tego postępowania zapadło orzeczenie szwajcarskiego Trybunału Federalnego, zgodnie z którym przymusowe karmienie osoby w sytuacji skarżącego byłoby zgodne z prawem krajowym. W myśl tego orzeczenia sąd rejonowy nakazał przymusowe karmienie skarżącego w październiku 2010 r. Nakaz ten nigdy nie został jednak wykonany.
Europejski Trybunał Praw Człowieka nie dopatrzył się w tymże stanie rzeczy żadnego naruszenia praw podstawowych.
Skarżący nie zmarł w czasie głodówki, a decyzja o strajku tego rodzaju miała na celu raczej wywarcie presji na organy władzy, a nie popełnienie samobójstwa. Kiedy więzień rozpoczyna strajk głodowy, potencjalne konsekwencje naruszenia art. 2 Konwencji (prawo do życia) mogą obciążać dane państwo wówczas, gdy organy władzy nie rozpoznały bezzwłocznie sytuacji i nie zareagowały odpowiednio. W omawianej sprawie tak się nie stało – skarżącemu została zapewniona opieka medyczna na cały czas stosowania głodówki, w razie potrzeby był przyjmowany do szpitala, a ostatecznie organ sądowy zatwierdził możliwość przymusowego karmienia dla ratowania jego życia i zdrowia. Nie można więc mówić o naruszeniu art. 2 Konwencji.
Skarżący twierdził także, iż nakaz przymusowego karmienia naruszył art. 3 Konwencji (zakaz tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania). Zdaniem Trybunału, cierpienie doznane przez skarżącego w omawianej sprawie było bezpośrednią konsekwencją jego własnych działań (czyli odmowy przyjmowania pożywienia i napojów), a nie działań organów państwowych. Decyzja o przymusowym karmieniu skarżącego wynikała z przesłanek medycznych i została podjęta przy zachowaniu wszelkich gwarancji proceduralnych – o jej dopuszczalności orzekł sąd w rzetelnym postępowaniu sądowym. Co więcej, decyzja ta nigdy nie została nawet wykonana, więc nie można mówić o jakichkolwiek rzeczywistych dolegliwościach dla skarżącego, wynikających z samego aktu przymusowego karmienia go. Problem więc był mocno teoretyczny. Nawet jeżeli uznać, iż decyzja o przymusowym karmieniu ograniczała prawa i wolności skarżącego, to została podjęta w wyjątkowych okolicznościach, które uzasadniały takie ograniczenie (stan zdrowia więźnia, groźba utraty życia w wyniku głodówki itp.). Nic także nie wskazuje, by ewentualna realizacja takiego postanowienia sądu i faktyczne przymusowe nakarmienie skarżącego miało zostać przeprowadzone w sposób arbitralny, z naruszeniem godności osobistej lub w sposób sprowadzający się do tortur. W takim świetle Trybunał uznał, że ani art. 2., ani art. 3 Konwencji nie miały w tej sprawie zastosowania, a skarga była niedopuszczalna.
Tak wynika z decyzji Trybunału z 26 marca 2013 r. w sprawie nr 73175/10, Rappaz przeciwko Szwajcarii.