Sprawa została wniesiona przez niemieckiego fana piłki nożnej i mieszkańca Bremy, który wraz z grupą przyjaciół udał się na mecz piłkarski do Frankfurtu nad Manem. Na mecz nie udało mu się dotrzeć, ponieważ został zatrzymany przez miejscową policję, która odebrała mu telefon komórkowy i zatrzymała w areszcie przez 4 godziny. Skarżący został wypuszczony godzinę po zakończeniu meczu. Policja dysponowała informacjami, zgodnie z którymi skarżący był liderem grupy kibiców-chuliganów. Przed zatrzymaniem skarżącego funkcjonariusze policji przeszukali całą grupę i skonfiskowali rękawiczki wypełnione piaskiem. Grupa została wzięta pod obserwację, a skarżący został zatrzymany, gdy próbował się wymknąć, chowając w damskiej toalecie. Przed Trybunał skarżący zarzucił, iż jego zatrzymanie i 4godzinne pozbawienie wolności było bezprawne.
Trybunał uznał, iż ten stan rzeczy nie stanowił naruszenia prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego, chronionego przez art. 5 ust. 1 Konwencji o prawach człowieka. Skarżący został zatrzymany przez policję w sytuacji wyraźnie wskazującej na to, że jego zamiarem będzie udział w bójce kibiców przeciwnych drużyn piłkarskich. Przed samym zatrzymaniem polecono mu pozostać w grupie kibiców, z którą przyjechał do miasta, i poinformowano go, że przy próbie oddzielenia zostanie zatrzymany. Tym samym można uznać, iż na skarżącego został nałożony obowiązek powstrzymania się od udziału w bójce, a więc zatrzymanie go i pozbawienie wolności na czas trwania meczu miało na celu "zapewnienie wykonania określonego w ustawie obowiązku" (art. 5 ust. 1 lit. b) Konwencji). Pojęcie "obowiązku określonego w ustawy" jest w takim przypadku rozumiane szeroko – jako prawny obowiązek, skonkretyzowany przez działania organów egzekucji prawa, którego niespełnienie pociąga za sobą wystarczająco jasne i przewidywalne konsekwencje. Art. 5 ust. 1 lit. b) nie sankcjonuje "kary" za niewykonanie obowiązku, lecz przewiduje środek pozwalający na realizację obowiązku. Tak też się stało w omawianej sprawie – skarżący został zwolniony natychmiast po tym, jak grupy chuliganów zostały po meczu rozproszone, a zagrożenie wybuchu zamieszek minęło.
Prawo do wolności osobistej nie ma charakteru bezwzględnego, lecz każdy przypadek pozbawienia wolności – nawet krótkotrwałego – wymaga przestrzegania odpowiednich gwarancji materialnych i proceduralnych. W omawianym wyroku Trybunał dokonał dość karkołomnego uzasadnienia czegoś, co stanowiło de facto prewencyjne pozbawienie wolności. Trybunał nie mógł powołać się na art. 5 ust. 1 lit. c) Konwencji – który wyraźnie przewiduje możliwość zatrzymania "w celu zapobieżenia popełnienia czynu zagrożonego karą", lecz jedynie "w celu postawienia przed właściwym organem" – ponieważ ustawa niemiecka regulująca porządek na stadionach piłkarskich miała charakter jedynie zapobiegawczy. Mimo to konieczność walki ze stadionowym chuligaństwem jest niezaprzeczalna. Jej uzasadnienie prawne w oczach Trybunału Praw Człowieka, dokonane z perspektywy ochrony praw podstawowych, przyszło jednak z dość nieoczekiwanej strony.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 7 marca br. w sprawie nr 15598/08, Ostendorf przeciwko Niemcom.
Strasburg: można prewencyjnie zatrzymywać kibiców-chuliganów
Policja może prewencyjnie zatrzymać przed meczem kibica-chuligana, aby uniemożliwić mu organizację i udział w pomeczowych starciach kibiców przeciwnych drużyn uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 7 marca br.