Skarga ta wniesiona została przez obywateli Gruzji, którzy w latach 1991-92 złożyli wkłady pieniężne do wspieranej przez państwo spółdzielni mieszkaniowej na poczet wybudowania nowych mieszkań. Wkłady te zostały pokryte w rublach. Po zawirowaniach politycznych z początku lat 90tych Gruzję dotknął poważny kryzys finansowy, planowane mieszkania nigdy nie powstały, a rzeczywista wartość nabywcza złożonych depozytów zmniejszyła się dramatycznie. W 1993 r. rubel został wycofany z obiegu w Gruzji. Skarżący – po 15 latach od chwili wniesienia wkładów mieszkaniowych – zażądali ich zwrotu w euro w wysokości odpowiadającej ich pierwotnej sile nabywczej.
Trybunał uznał, iż prawo do poszanowania własności, chronione w art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o prawach człowieka, nie gwarantuje prawa do ochrony siły nabywczej pieniądza w przypadku inflacji lub kryzysu ekonomicznego. W związku z tym nie można wnosić do Trybunału skarg związanych z utratą majątku zaistniałą w takich okolicznościach. Skarga taka zostanie odrzucona jako skarga niedopuszczalna.
W świetle nękającego Europę i resztę świata kryzysu gospodarczego to rozstrzygnięcie Trybunału wydaje się bardzo aktualne. Trybunał jednoznacznie stwierdza, iż prawo do poszanowania własności, gwarantowane w art. 1 Protokołu 1 do Konwencji o prawach człowieka, nie obejmuje ochrony przed niekorzystnym wpływem mechanizmów rynkowych na oszczędności obywateli. Nawet tak nadzwyczajne okoliczności jak transformacja modelu gospodarki i wprowadzenie gospodarki rynkowej w kraju postkomunistycznym nie uzasadnia ochrony ze strony Konwencji. Tym bardziej więc Trybunał nie stanie w obronie tych, którzy stracili na krachu giełdowym lub na gwałtownych zmianach w kursach walut.

Tak wynika z decyzji Trybunału z 6 marca 2012 r. w sprawie nr 25678/09, Lanchava i inni przeciwko Gruzji.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line