Skargi do Trybunału wnieśli Somalijka, syryjski Kurd i obywatel Sierra Leone, a pozwanymi państwami były Malta i Cypr. W sprawach przeciwko Malcie Somalijka i Kurd zaskarżyli funkcjonowanie maltańskich centrów deportacyjnych: w przypadku obojga skarżących Malta odrzuciła wniosek o przyznanie azylu, a skarżący przebywali w zamkniętych ośrodkach w oczekiwaniu na deportację. W sprawie Somalijki Trybunał stwierdził naruszenie art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania) – kobieta była w ciąży, mimo to przebywała w zamknięciu, w ciasnej celi i bez możliwości ruchu na zewnątrz, nie uzyskała również odpowiedniej pomocy medycznej i w efekcie poroniła. W sprawie Kurda Trybunał stwierdził naruszenie art. 5 Konwencji (prawo do wolności i prawo do szybkiego rozpatrzenia skargi na pozbawienie wolności przez sąd) – mężczyzna został zatrzymany w zamkniętym ośrodku dla imigrantów na cały okres rozpatrywania jego wniosku azylowego, co zdaniem Trybunału było sprzeczne z art. 5. Trybunał nakazał Malcie przyjęcie nowych regulacji prawnych dotyczących warunków, w jakich przebywają (często nielegalni) imigranci ubiegający się o azyl, jak i przepisów pozwalających na szybką kontrolę sądową decyzji o umieszczeniu w takim ośrodku. Sprawa Syryjczyka przeciwko Cyprowi była bliźniaczo podobna – również dotyczyła umieszczenia w zamkniętym ośrodku dla imigrantów oraz braku możliwości skutecznego zaskarżenia decyzji o pozbawieniu skarżącego wolności. Trybunał stwierdził naruszenie art. 13 w związku z art. 2 i 3 Konwencji o prawach człowieka.

Sprawy uchodźców (najczęściej nielegalnych imigrantów) spoza Europy, którzy w Europie szukają azylu i schronienia, regularnie powracają na wokandę Trybunału. Równie regularnie Trybunał stwierdza naruszenia ich praw podstawowych, co wynika ze sposobu ich traktowania przez służby imigracyjne państw-stron Konwencji. Szczególnym problemem stały się wszelkiego rodzaju ośrodki dla uchodźców lub zamknięte centra imigracyjne – azylanci są w nich umieszczani na dość niejasnych zasadach, które de facto sprowadzają się do wielomiesięcznego pozbawienia wolności bez żadnej możliwości zaskarżenia zasadności takiej decyzji do sądu. Wątpliwości budzą także warunki bytowe, w jakich uchodźcy przebywają – nadmierne zatłoczenie, zła wentylacja, złe warunki higieniczne, brak opieki medycznej.

Jakkolwiek Polska nie jest celem fal imigrantów z Afryki lub z targanych wojną państw arabskich, to problem nielegalnej imigracji i wniosków o azyl nie są nam obce. Szczególnej uwagi wymaga obecnie sytuacja imigrantów przybywających do naszego kraju ze wschodu – z Ukrainy, z Białorusi, z republik rosyjskich, a zwłaszcza z Czeczenii. Trzeba mieć świadomość tego, że nieuregulowana sytuacja prawna imigranta i to, że przebywa w Polsce nielegalnie – nie pozbawia go praw podstawowych i ochrony wynikającej z Konwencji. Nie może więc być przetrzymywany w warunkach uchybiających godności ludzkiej, a procedury azylowe, deportacyjne i związane z nimi ograniczenia wolności muszą być przejrzyste i sprawnie przeprowadzane. Wszelkie uchybienia w tej mierze mogą oznaczać naruszenie przez Polskę Konwencji o prawach człowieka.

Tak wynika z wyroków z 23 lipca 2013 r. w sprawach nr 55352/12, Aden Ahmed przeciwko Malcie, nr 42337/12, Suso Musa przeciwko Malcie oraz nr 41872/10 M.A. przeciwko Cyprowi.

Katarzyna Warecka