Skargę do Trybunału wniósł obywatel Rosji, który w kolonii karnej odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo. Przez pierwszych 10 lat kary skarżący był uważany za więźnia niebezpiecznego, a tym samym obowiązywały go szczególne obostrzenia osadzenia i kontaktów ze światem zewnętrznym. Skarżącemu przysługiwało zaledwie jedno widzenie z rodziną co 6 miesięcy, widzenie nie mogło trwać dłużej niż cztery godziny, kontakt osobisty był wykluczony (spotkania odbywały się przez kraty lub szybę). Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż takie ograniczenia doprowadziły go do utraty kontaktu z bliskimi osobami (między innymi z synem, który nie chce go widywać). Tym samym naruszone zostało jego prawo do poszanowania życia rodzinnego, chronione w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.
Trybunał zgodził się z tą argumentacją i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji. Trybunał przeprowadził analizę prawnoporównawczą systemów prawnych państw-stron Konwencji: Rosja jako jedyne państwo Rady Europy stosuje tak rygorystyczną politykę ograniczania widzeń z rodziną, większość państw w ogóle nie ogranicza liczby widzeń, a minimalna częstotliwość była nie niższa niż raz na dwa miesiące. Tym samym swoboda decyzyjna rządu rosyjskiego w tej mierze uległa poważnemu ograniczeniu w świetle szerokiego konsensusu europejskiego.

Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem>>>

Za szczególnie uderzającą Trybunał uznał przede wszystkim surowość, a następnie długotrwałość reżimu odosobnienia stosowanego względem skarżącego. Przez 10 lat nie tylko jego widzenia z rodziną były bardzo poważnie ograniczone, ale również nie mógł przebywać w celi więcej niż z jednym współosadzonym. Zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą długotrwałą izolacja więźnia, bez zapewnienia odpowiedniej stymulacji fizycznej i intelektualnej, może nawet sprowadzać się do nieludzkiego traktowania w rozumieniu art. 3 Konwencji o prawach człowieka. Trybunał przypomniał też, iż sam fakt osadzenia nie odbiera więźniom ich praw podstawowych, a zgodnie z zasadą proporcjonalności ograniczenia takich praw muszą być uzasadnione w świetle indywidualnych okoliczności więźnia.
W przypadku skarżącego zasady te nie zostały zachowane, a ograniczenia kontaktów z rodziną Trybunał uznał za nieproporcjonalne, a tym samym łamiące art. 8 Konwencji o prawach człowieka. Trybunał wskazał także, iż tak surowy reżim odosobnienia nie realizował żadnych innych celów penitencjarnych oprócz izolacji, co samo w sobie negatywnie wpływało na perspektywę resocjalizacji i powrotu skarżącego do społeczeństwa. Władze rosyjskie w ogóle nie wzięły pod uwagę interesów skarżącego i jego rodziny, przyznając bezwzględne pierwszeństwo interesowi publicznemu w "przywróceniu sprawiedliwości i zapobieganiu przestępczości" (jak twierdził rosyjski rząd), które miały zostać w ten sposób wcielone w życie. Argument ten był - zdaniem Trybunału w Strasburgu - chybiony. Życie rodzinne skarżącego zostało niewspółmiernie ograniczone, z naruszeniem art. 8 Konwencji o prawach człowieka.
Khoroshenko przeciwko Rosji - wyrok ETPC z dnia 30 czerwca 2015 r., skarga nr 41418/04.