W tej sprawie powstał poważny problem prawny, czy można zobowiązać umową cywilno-prawną gminę ( podmiot publiczny) do zwolnienia od podatku od nieruchomości.
Zdaniem przedstawicieli gminy takie porozumienie z przedsiębiorcą należy traktować jak list intencyjny w celu stworzenia ram prawnych dla zwolnienia z podatku od nieruchomości w specjalnej strefie ekonomicznej. Inwestor uznał jednak umowę za imienne i zasadniczo bezterminowe zwolnienie. Stąd spór, który dotarł na wokandę Sądu Najwyższego.

Porozumienie z inwestorem

We wrześniu 2006 roku gmina Łysomice ( dzielnica Torunia) podpisała ze spółką Sharp umowę, której zobowiązała się do 50 procentowego zwolnienia od podatku od nieruchomości. Spółka chciała korzystać z przywilejów, jakie dawała Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna.
Do sądu jednak wystąpił kooperant Sharp - spółka Sohbi Craft, która uznała, że zwolnienie z podatków było elementem zachęty do inwestowania w Polsce. Co więcej, Komisja Europejska notyfikowała to porozumienie. Była to dozwolona pomoc publiczna - zdaniem pełnomocnika skarżącej spółki.
Tymczasem przedstawiciel gminy radca prawny Ewa Preis twierdziła, że zwolniono z podatku od nieruchomości wszystkie podmioty, które zainwestowały w gminie. Okres zwolnienia obejmował lata od 2007 do 2013.
- Zwolnienie od nieruchomości w ramach Unii Europejskiej następuje tylko jako pomoc regionalna, jeśli mieści się w zastrzeżonych kategoriach - wyjaśnia  mec. Preis. - Spółka, która podjęła inwestycje nie spełniła warunków określonych w dwóch uchwałach rady gminy. A te musiały być zgodne z rozporządzeniem Rady Ministrów, określającym warunki zwolnienia.
Sąd w I instancji powództwo spółki oddalił. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok, na skutek apelacji powodów. Uwzględniono roszczenie Sohbi w całości uznając, iż powód poniósł szkodę w wysokości zapłaconego podatku od nieruchomości - 92 tys. zł.

SN: należy zbadać umowę

Skargę kasacyjną od wyroku II instancji złożyła gmina. Sąd Najwyższy 5 czerwca br. uchylił zaskarżony wyrok do ponownego rozpoznania na podstawie art. 353 (1) kc. Stanowi on, że  „strony zwierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”.
Sąd Najwyższy zaznaczył, że Sąd Apelacyjny musi skonfrontować treść porozumienia z kilkoma ustawami: ustawą o pomocy publicznej, ustawą o podatku od nieruchomości (art. 7 ust. 3), ustawą o specjalnych strefach ekonomicznych itd.
Sąd II instancji powinien również odnieść się do problemu, czy umowa ze spółką Sharp o zwolnieniu z podatku mogła odnosić się do kooperanta, którym była spółka skarżąca.
Ponadto sędzia Dariusz Dończyk  podkreślił, że podpisane porozumienie naruszyło zakres swobody umów, gdyż umowa cywilno-prawna nie może wkraczać we władztwo organów samorządowych.

Sygnatura akt IV CSK 585/13, wyrok z 5 czerwca 2014 r.