W judykaturze zarysowały się dwa stanowiska w kwestii powoływania członków zarządu spółki z o.o. na czas nieokreślony, które znajdują odzwierciedlenie w literaturze przedmiotu. Według jednego poglądu, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa w terminie przewidzianym w art. 202 § 1 k.s.h. (z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu) także wtedy, gdy według uchwały wspólników powołanie nastąpiło na czas nieokreślony. Takie stanowisko można odnaleźć w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2010 r. (sygn. akt III CZP 23/10, OSNC 2011, Nr 1, poz. 6).
W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że w razie powołania członka zarządu na czas nieoznaczony nie znajdują zastosowania przepisy art. 202 § 1-2 k.s.h., lecz § 4 tego przepisu, co oznacza, że członek zarządu powołany na czas nieoznaczony będzie pełnić swoją funkcję tak długo, dopóki nie spełni się którakolwiek z przesłanek wygaśnięcia mandatu w nim określona, w szczególności zaś, dopóki nie zostanie uchwałą wspólników odwołany (wyrok SN z dnia 12 października 2011 r., sygn. akt II CSK 29/11, OSNC-ZD 2012, Nr 3, poz. 56).

Istotne, czy wola wspólników wyrażona jednoznacznie
Jak stwierdził SN w wyroku z dnia 4 marca 2015 r. (sygn. akt IV CSK 340/14) - wbrew poglądowi wyrażonemu w doktrynie, nie są to stanowiska wykluczające się wzajemnie. Istota problemu tkwi bowiem w stanach faktycznych spraw oraz w dychotomicznym podziale wyrażającym się tym, czy wola wspólników powołania członka zarządu na czas nieokreślony została jednoznacznie wyrażona w umowie, czy nie.
Powołany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r. (II CSK 29/11) dotyczy stanu faktycznego, w którym członek zarządu został powołany umową spółki na czas nieoznaczony, a uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2010 r. (III CZP 23/10) obejmuje sytuację, w której w umowie spółki nie zawarto postanowienia o powołaniu członków zarządu na czas nieokreślony. Z uzasadnienia tego ostatniego orzeczenia wynika, że nie ma przeszkód, aby strony w umowie spółki uregulowały kwestię wygaśnięcia mandatu w odmienny sposób od wynikającego z dyspozycji art. 202 § 1 k.s.h. i określiły, że powołanie członków zarządu następuje "na czas nieokreślony". Zamieszczenie postanowienia o powołaniu "na czas nieokreślony" będzie równoznaczne z wyłączeniem stosowania przewidzianej w art. 202 § 1 k.s.h. reguły wygaśnięcia mandatu z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji. W takim wypadku mandat członka zarządu wygaśnie jedynie w razie zaistnienia zdarzeń określonych w art. 202 § 4 k.s.h., tj. wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania ze składu zarządu.

Dowiedz się więcej z książki
Kodeks spółek handlowych
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł



Domniemanie rocznej kadencji
Jak podniósł SN w wyroku z dnia 4 marca 2015 r. (sygn. akt IV CSK 340/14), w braku wyraźnej regulacji w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, iż członkowie zarządu są powołani na czas nieoznaczony, przy jednoczesnym braku wskazania, że są oni powoływani na określoną kadencję (np. 3 lat), przepis art. 202 § 1 k.s.h. wprowadza domniemanie, że kadencja członka zarządu trwa jeden rok. Oznacza to, że zarządcy muszą co roku poddać się weryfikacji wspólników. Wspólnicy niezadowoleni z pracy zarządu nie "odnowią" mandatu członkom zarządu, których roczna kadencja się zakończyła.

Powołanie członków zarządu per facta concludentia
W ocenie Sądu Najwyższego wyrażonej w powyższym wyroku z dnia 4 marca 2015 r. - brak dowodu na to, aby istniały w formie pisemnej uchwały o odnowieniu członkom zarządu mandatu na kolejne kadencje (o powołaniu na kolejne kadencje) nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że byli oni powoływani w formie uchwał podejmowanych per facta concludentia. Niesporne okoliczności faktyczne miały tu jednoznacznie wskazywać na dorozumianą wolę wspólników utrzymywania składu zarządu w jego pierwotnym składzie i odnawiania mu mandatu.

Podpis przewodniczącego
Przepisy kodeksu spółek handlowych nie sprzeciwiają się powyżej opisanej konstrukcji prawnej, w szczególności, gdy chodzi o dochowanie określonej formy czynności prawnej. W judykaturze podkreślono, że choć uchwały walnego zgromadzenia wspólników spółki z o.o. powinny mieć formę pisemną, to wymóg ten nie stanowi warunku ich ważności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2004 r., sygn. akt IV CK 686/04, OSNC 2006, Nr 3, poz. 55). W literaturze przedmiotu wskazuje się, że o prawnej skuteczności podjęcia uchwały nie decyduje ani podpis przewodniczącego, ani jej ogłoszenie. Podpis przewodniczącego ma charakter formalny; uchwała zapada bowiem z chwilą jej podjęcia, a nie złożenia podpisu. O tym, czy zapadła uchwała, czy też nie, decydują rzeczywiście oddane głosy. W związku z tym, że nie ma wymagania ogłoszenia uchwały, niezapisanie w protokole oświadczenia o jej ogłoszeniu nie powoduje jej nieważności.

Kadencja a mandat
Warto także pamiętać o odróżnieniu pojęcia mandatu od pojęcia kadencji. Mandat członka zarządu to uprawnienie do pełnienia funkcji w organie spółki. Może on przysługiwać członkowi zarządu nawet po upływie kadencji, albowiem wygasa on z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Warunkiem koniecznym do wygaśnięcia mandatu jest więc odbycie takiego zgromadzenia, którego przedmiotem jest zatwierdzenie sprawozdania finansowego za dany rok obrotowy. Jeżeli takie zgromadzenie się nie odbyło, to skutek w postaci wygaśnięcia mandatu nie nastąpi, o czym przypomniał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 3 czerwca 2015 r. (sygn. akt I ACa 57/15).