Przypomnijmy, 4 stycznia 2010 r. Prezydent RP podpisał ustawę z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Ustawa wejdzie w życie po upływie 6 miesięcy od dnia jej ogłoszenia. Zgodnie z postulatami przedsiębiorców, ustawa została w ostatnim momencie zawężona przedmiotowo do roszczeń z tytułu: ochrony konsumentów, odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz odpowiedzialności za szkody wyrządzone czynami niedozwolonymi.
Poprawka Senatu wyłączyła z postępowania grupowego również roszczenia o ochronę dóbr osobistych.
Wg ustawy z pozwem grupowym może wystąpić już 10 osób pod warunkiem, iż dochodzić będą roszczeń jednego rodzaju, opartych na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej; Powództwo w postępowaniu grupowym wytacza reprezentant grupy; Reprezentant grupy prowadzi postępowanie w imieniu własnym, na rzecz wszystkich członków grupy. W postępowaniu grupowym obowiązuje zastępstwo powoda przez adwokata lub radcę prawnego, chyba że powód jest adwokatem lub radcą prawnym. Umowa regulująca wynagrodzenie pełnomocnika może określać wynagrodzenie w stosunku do kwoty zasądzonej na rzecz powoda, nie więcej niż 20% tej kwoty.
- Mimo obaw, że wejście w życie tej ustawy może spowodować wzrost liczby roszczeń, szczególnie konsumenckich, firmy nie są na razie skłonne do oceny ryzyka prawnego prowadzonej działalności gospodarczej. Tylko 7 proc. badanych obawia się skutków wejścia Ustawy w życie. Można się zgodzić, że na chwilę obecną nie da się przewidzieć, w jaki sposób polskie sądy będą interpretowały nowe przepisy, a więc nie wiemy, jaka ukształtuje się praktyka przy pozwach zbiorowych. Niemniej, niepodjęcie odpowiednich kroków zaradczych może poskutkować tym, że wiele firm, szczególnie tych mniejszych, stanie w obliczu bankructwa, gdy zostaną wytoczone przeciwko nim roszczenia grupowe. Należy bowiem pamiętać, że nawet niewielkie roszczenia zebrane razem mogą stanowić poważne zagrożenie dla firm - powiedział Rzeczpospolitej Paweł Pietkiewicz, partner w Kancelarii CMS Cameron McKenna.
(Źródło: PKPP/CMS/KW/RP)