Zdaniem ekspertów z Rady Legislacyjnej proponowane rozwiązania dotyczące obrony cywilnej odnoszą się w zasadzie wyłącznie do sytuacji powstałych po ogłoszeniu stanów nadzwyczajnych, natomiast przygotowanie do działania w takich warunkach miałoby się odbywać w ramach projektowanego systemu ochrony ludności.
W tym kontekście zakładany cel projektu ustawy o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym – stworzenia „odpowiednich ram dla zapewnienia warunków niezbędnych dla ochrony życia i zdrowia ludzi oraz podstawowych warunków przetrwania, współpracy i współdziałania systemów, organów, służb wykonujących zadania ochrony ludności, usprawnienie koordynowania przyjmowania i udzielania pomocy humanitarnej oraz zapewnienie odpowiednich zasobów” – może okazać się niemożliwy do osiągnięcia. Należy uznać za celowe pogłębione rozważenie planowanych zmian w organizacji obrony cywilnej z udziałem Ministra Obrony Narodowej.

Projektowana nowelizacja ustawy o zarządzaniu kryzysowym wprowadzi m.in. „jasny zakres zadań ochrony ludności” i „określi kompetencje organów administracji publicznej, służb i innych podmiotów”. Czytamy w nich, że projektowane przepisy „określają odpowiedzialność organów rządowych i samorządowych, a ponadto służb, inspekcji i straży oraz innych podmiotów mających w zakresie swoich kompetencji zadania związane z ochroną ludności. Wszystkie te podmioty określone w założeniach do ustawy oraz w innych przepisach prawa, ustawa powinna określać jako „podmioty ochrony ludności, a organy właściwe w sprawach ochrony ludności jako „organy ochrony ludności”. Widać tu ewidentny brak spójności wewnętrznej założeń oraz spójności z całym systemem prawa – „podmiotami ochrony” i zarazem „organami ochrony” mają być te same organy rządowe i samorządowe administracji publicznej. Według prof. Dariusza Kijowskiego podmiotem ochrony ludności należy określać państwo i jednostki samorządu terytorialnego,  a ewentualnie również państwowe i samorządowe jednostki organizacyjne (w tym służby, inspekcje i straże), zaś organami – organy tych podmiotów.  W przeciwnym razie przewidywane w założeniach „przekształcenie podmiotów ochrony ludności w organizacje obrony cywilnej” może prowadzić do absurdalnych wniosków, że wójt, minister czy wojewoda, staną się „organizacją” oddawaną do dyspozycji wójta, starosty etc.    

Określając zadania ochrony ludności stwierdza się, że będą wśród nich zadania polegające na budowie i utrzymaniu „budowli ochronnych, oraz dostosowanie istniejących obiektów do pełnienia funkcji takiej budowli”. W tym miejscu projektowana ustawa nakłada się na odrębną regulację ustawową Prawa wodnego i zadania wyznaczone jej przepisami administracji wodnej bez jednoczesnego wskazania wzajemnych relacji między obydwoma regulacjami ustawowymi. Natomiast przewidując, że jednym z zadań ochrony ludności jest „szkolenie podmiotów ochrony ludności do współdziałania” nie zauważono, że podmiotami tymi mają być różne jednostki organizacyjne (urzędy, szpitale etc.), a tych nie bardzo da się szkolić, chyba, że ich personel.

Tymczasem na dzisiejszym posiedzeniu Sejm zajmie się wcześniejszym projektem ustawy o zarządzaniu kryzysowym, który zawiera definicje infrastruktury krytycznej, zgodnej z unijną dyrektywą.