Dwa razy więcej prawników niż dziś będzie mogło stawać przed sądami, jeśli rząd przeforsuje w Sejmie nową ustawę o doradcach prawnych. Czy powstanie nowa korporacja?  Projekt ustawy o doradcach ma zostać zaprezentowany w przyszłym tygodniu. Marcin Gomoła, przewodniczący stowarzyszenia Fair Play, poinformował, że stowarzyszenie jest już po oficjalnym spotkaniu z ministrem sprawiedliwości. Pomysł zyskał aprobatę ministra. Ustawa zostanie zgłoszona jako projekt rządowy.

Co zakłada? Rewolucję. Doradcy działaliby na tym samym rynku i z takimi samymi uprawnieniami do wykonywania zawodu jak adwokaci i radcowie. Będą mieć także prawo występować przed wszystkimi sądami. Ustawa wprowadza czterostopniowy system licencji. Absolwent prawa po wykupieniu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (za błędy w sztuce) i po półrocznej praktyce, np. w kancelarii czy urzędzie, dostaje licencję I stopnia uprawniającą do stawania przed sądami rejonowymi w drobnych sprawach. Po dwóch latach ma już prawo do reprezentowania klientów przed sądami administracyjnymi i powszechnymi II instancji. Dopiero by uzyskać licencję III stopnia, trzeba zdać egzamin (nabywa się prawo do występowania przed Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym i Trybunałem Konstytucyjnym). Od IV stopnia licencji doradca może reprezentować ludzi w sprawach rodzinnych i karnych. Państwowe egzaminy na III i IV stopień przeprowadzać ma minister sprawiedliwości z udziałem przedstawicieli nowej korporacji. Doradcy prawni będą mogli reklamować swoje usługi z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji i prowadzić działalność w każdej prawnej formie, np. spółek prawa handlowego.


(Źródło:KW/GW)