"Jesteśmy bardzo zadowolone, spotkałyśmy się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony premiera. Cieszymy się, że zakończy się ten spór ideologiczny wokół Konwencji i Polska podpisze ten dokument" - powiedziała po spotkaniu prof. Magdalena Środa z Rady programowej Kongresu Kobiet.
"Premier był bardzo otwarty na argumenty w sprawie Konwencji. Myślę, że rozwiałyśmy wątpliwości, które jeszcze miał i dostarczyłyśmy argumentów przemawiających za jej podpisaniem i ratyfikacją" - dodała Danuta Huebner, która również zasiada w Radzie Programowej Kongresu Kobiet.
Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy domowej i przemocy wobec kobiet ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Na tle dyskusji o Konwencji doszło do sporu pomiędzy pełnomocniczką rządu ds. równego traktowania Agnieszką Kozłowską-Rajewicz, która uważa, że dokument należy jak najszybciej ratyfikować, a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, który widzi w nim "wyraz ideologii feministycznej", służący "zwalczaniu tradycyjnej roli rodziny i promowaniu związków homoseksualnych". Zdaniem ministra niektóre zapisy konwencji są sprzeczne z konstytucją. Kongres Kobiet już wcześniej apelował do premiera o podpisanie Konwencji.
Podczas wtorkowego spotkania z premierem przedstawicielki Kongresu mówiły także o kwotach w biznesie oraz podwyższeniu kwot na listach wyborczych. Kongres Kobiet chce wprowadzenia kwot dla kobiet w radach nadzorczych, domaga się także nowelizacji ustawy kwotowej, która zwiększyłaby minimalny odsetek kobiet na listach wyborczych z 35 proc. do 50 proc. i wprowadzenia systemu suwakowego (naprzemiennego umieszczania kobiet i mężczyzn na listach).
Jak poinformowała Środa, jest zgoda premiera na wprowadzenie kwot w biznesie od nowych kadencji rad nadzorczych. Przypomniała, że Kongres ma przygotowany projekt ustawy wprowadzający kwoty najpierw w spółkach Skarbu Państwa. "Te mechanizmy miałyby charakter kroczący, najpierw byłyby dobrowolne, następnie wchodziłyby w życie stopniowo" - powiedziała. Dodała, że premier zgodził się także na nowelizację ustawy kwotowej.
"Oczekujemy, że najbliższa reforma prawa wyborczego uwzględni nasze postulaty. Projekt nowelizacji ustawy kwotowej już wcześniej przekazałyśmy premierowi, ale wiemy, że jeśli chodzi o zmiany w prawie wyborczym, jest dużo spraw do załatwienia, nie tylko dotyczących kobiet, ale także np. wyborów do Parlamentu Europejskiego" - powiedziała Huebner.
Przedstawicielki Kongresu rozmawiały z premierem także o sprawach dotyczących Unii Europejskiej. Jak powiedziała Huebner, Kongres oczekuje od rządu większej aktywności w ogólnokrajowej debacie na temat przyszłości UE i roli Polski w Europie. Dodała, że Kongres chętnie się do takiej dyskusji włączy.
"Oczekujemy też, że premier pojawi się na IV Kongresie, który zaplanowany jest na 14 i 15 września. Jest to o tyle istotne, że tegoroczny Kongres kierowany jest w dużej mierze do kobiet wiejskich i zajmować się będziemy ich problemami" - dodała.
Kongres Kobiet to społeczna inicjatywa, która zrzesza osoby indywidualne, organizacje pozarządowe, przedstawicielki biznesu, polityki, świata nauki, sztuki, samorządów, związków zawodowych, związków pracodawców.
Pierwszy Kongres odbył się w czerwcu 2009 r., spotkało się na nim blisko 4 tys. kobiet z różnych środowisk. II Kongres odbył się w czerwcu 2010 r. w przededniu wyborów prezydenckich, pod hasłem "Czas na wybory! Czas na kobiety! Czas na solidarność!". III Europejski Kongres Kobiet, który odbył się we wrześniu zeszłego roku, był jednym z oficjalnych wydarzeń polskiej prezydencji.
Z inicjatywy Kongresu powstał obywatelski projekt ustawy zwiększającej liczbę kobiet na listach wyborczych; ustawa gwarantująca kobietom 35 proc. miejsc na listach weszła w życie w zeszłym roku.
W marcu 2010 r. zarejestrowane zostało Stowarzyszenie Kongres Kobiet; rok później powołano Gabinet Cieni Kongresu Kobiet, który komentuje bieżące wydarzenia polityczne. (PAP)