Pracodawca, który zdecyduje się skierować pracownika na szkolenia lub wyrazi zgodę na rozpoczęcie przez niego nauki musi zawrzeć z pracownikiem pisemną umowę określającą prawa i obowiązki stron. Pracownik podnoszący kwalifikacje zawodowe jest obowiązany do zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawcę na ten cel, jeśli np. bez uzasadnionych przyczyn nie podejmie szkolenia albo je przerwie. Umowa może jednak przewidywać łagodniejsze zasady ewentualnego zwrotu kosztów kształcenia.

Stosowanie w praktyce nowych przepisów o dokształcaniu pracowników okazało się problematyczne. Niejasne są regulacje w kwestii zgody pracodawcy na kształcenie, a konkretnie jej formy. W ocenie Pracodawców RP zmiany w prawie zamiast ułatwiać podnoszenie kwalifikacji zawodowych, w rzeczywistości to utrudniają. Jeżeli pracodawca zgodzi się na rozpoczęcie studiów przez pracownika musi udzielić mu dodatkowego urlopu – w wymiarze nawet 21 dni, co skutecznie „odstrasza” firmy. Złe prawo przynosi odwrotne skutki od zamierzonych.

Pracodawcy chcą inwestować w kadry, jednak prawo nie jest w tym względzie pomocne. Przedsiębiorcy coraz częściej doceniają system motywacji pozapłacowej, który buduje lojalność i zaangażowanie pracowników. Jak wskazują wyniki badań PricewaterhouseCoopers, w Polsce wskaźnik zwrotu inwestycji w kapitał ludzki (HC ROI) w 2010 r. wyniósł 1,56, co oznacza, że każda złotówka zainwestowana w pracownika przyniosła pracodawcy przeciętnie 1,56 zł dochodu. Polskie firmy szkolą prawie dwukrotnie więcej niż przedsiębiorstwa na Zachodzie, mimo że szkolenie pracownika w Polsce kosztuje niemal o 50 proc. drożej niż w Europie Zachodniej, a nawet drożej niż w USA.

Zdaniem Pracodawców RP w gospodarce opartej na wiedzy podnoszenie kwalifikacji jest dla pracowników koniecznością. Jeżeli chcą być oni konkurencyjni na rynku pracy, muszą też sami inwestować w swoje umiejętności oraz poszerzać kompetencje.