Asystenci sędziów chcą, by senatorowie na trwającym posiedzeniu wprowadzili poprawkę o następującej treści: „Wynagrodzenie zasadnicze asystenta sędziego wynosi 65 % wynagrodzenia zasadniczego w stawce pierwszej sędziego sądu rejonowego, powiększonego o składkę ubezpieczenia społecznego".
Asystenci uzasadniają swoje postulaty następującymi argumentami:W sądach powszechnych zatrudnionych jest około 2.956 asystentów sędziów Jednocześnie nieobsadzonych pozostaje około 250 stanowisk asystenckich. Spowodowane jest to niskim poziomem wynagrodzeń asystentów sędziów (około 2.000 zł netto w sądzie rejonowym). Wskazać przy tym należy, iż minimalne zasadnicze wynagrodzenia asystentów sędziów od 2003 roku do 2011 roku wzrosły jedynie o 21%. W tym samym czasie poziom minimalnego  wynagrodzenia za pracę wzrósł aż o 73 %.
Podobne stanowisko przyjęło Rządowe Centrum Legislacji. Stwierdziło ono że poziom wynagrodzenia asystentów sędziów powinien być określony w ustawie. Na potrzebę odstąpienia od kształtowania wysokości wynagrodzeń asystentów sędziów w oparciu o rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości wskazała także Krajowa Rada Sądownictwa w stanowisku z dnia 9 maja 2009 roku.
- Poparło nas też Ministerstwo Gospodarki, które stwierdziło, że asystent partycypuje w obowiązkach sędziego, dlatego jego wynagrodzenie powinno być pochodną wynagrodzenia sędziego - mówi prezes zarządu Stowarzyszenia Piotr Kwaka. - Ministerstwo Sprawiedliwości początkowo przyznało nam rację, że wynagrodzenia asystentów sędziów winny być powiązane z wynagrodzeniami sędziów, ale ostatecznie zaproponowało nowe brzmienie art. 155 § 6 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych zakładające, iż „Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, wysokość wynagrodzenia zasadniczego asystentów sędziów, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter czynności wykonywanych przez asystentów sędziów oraz poziom wynagrodzeń urzędników sądów.”

Ta propozycja przeszła przez Sejm, ale nadal mamy do niej uwagi - wyjaśnia Piotr Kwaka. - Treść tego przepisu budzi wątpliwości, co do zgodności z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP albowiem tak określone wytyczne nie spełniają konstytucyjnego wymogu szczegółowości.  Zastrzeżenia budzi przede wszystkim wprowadzenie niejasnego i nieprecyzyjnego kryterium, od którego ma zależeć wysokość przyszłego wynagrodzenia zasadniczego asystentów sędziów w postaci rodzaju i charakteru czynności wykonywanych przez osoby zatrudnione na tym stanowisku. Także użyte w nim sformułowanie „biorąc pod uwagę (…) poziom wynagrodzeń urzędników sądów” nie pozwala na precyzyjne określenie na jakim poziomie powinny być określone wynagrodzenia zasadnicze asystentów sędziów. Może to być zatem 1,5 tys. złotych brutto (minimalne wynagrodzenie urzędnika ) lub 7 tys. złotych brutto ( maksymalne wynagrodzenie urzędnika) .

Wskazać przy tym należy, że asystent sędziego w sądzie rejonowym otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości do 3 tys. złotych brutto zaś w przypadku starszych asystentów w Sądach administracyjnych wynagrodzenia mogą sięgać 5 tys. złotych brutto. A więc rozbieżności są znaczne.