Petycje składane przez obywateli do władz publicznych nie wywołują rzeczywistego skutku, gdyż ich adresaci nie mają obowiązku udzielenia odpowiedzi, a nawet rozpatrywania tego typu apeli. Zniechęca to do składania petycji nawet organizacje pozarządowe.
– Wiele było obrazków, kiedy grupa osób składała petycje w Sejmie, Senacie czy na ręce premiera. Na ogół jednak nie słyszymy, co się dalej z nimi dzieje i to nie jest przypadek – wskazuje senator Mieczysław Augustyn.
Ten stan zmieni nowa ustawa o petycjach przygotowana przez Senat. Projekt wpłynął do komisji senackich. – Mam nadzieję, że rozpoczniemy procedowanie w pierwszej dekadzie stycznia – mówi Mieczysław Augustyn, jeden z autorów projektu.

 

 Źródło: Gazeta Prawna