Teraz jest to niemożliwe. Ustawa pozwala wprawdzie zamknąć spółkę cywilną (pod warunkiem że zrobią to wszyscy jej wspólnicy), ale przedsiębiorca musi na ten czas zrezygnować z całej swojej działalności. To jeden z największych mankamentów ustawy o swobodzie, na który skarżą się przedsiębiorcy. Jeżeli np. jeden ze wspólników wykonuje poza spółką pracę w ramach samozatrudnienia, to musi zawiesić jedno i drugie, pozostając w praktyce bez środków do życia. Drugie wyjście to zamknięcie spółki, a za jakiś czas ponowne jej otwarcie, ale to z kolei przysparza biurokratycznych oraz podatkowych komplikacji i wydatków.
Nadal jednak zawieszenie będzie możliwe tylko wtedy, gdy firma nie zatrudnia etatowo pracowników.

Źródło: Rzeczpospolita