Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator domagał się wymierzenia oskarżonym kar więzienia w zawieszeniu, orzeczenia przepadku nabytych gruntów i grzywny. Obrona, która uważa zarzuty za całkowicie bezzasadne, domagała się uniewinnienia.
- W efekcie postawionych zarzutów zdeptano dobre imię i honor naszej rodziny, a także podano w wątpliwość naszą reputację jako przedsiębiorców - napisał w przesłanym mediom oświadczeniu biznesmen Jacek D., po piątkowym uniewinniającym wyroku katowickiego sądu.
- Satysfakcji z rzetelnej pracy Sądu i uniewinniającego wyroku towarzyszą gorzkie refleksje związane z samym oskarżeniem i jego skutkami. W efekcie postawionych zarzutów zdeptano dobre imię i honor naszej rodziny, a także podano w wątpliwość naszą reputację jako przedsiębiorców – napisał Jacek D. - Obserwowało to ponad 30 tysięcy członków rodzin pracowników zatrudnionych w naszych firmach. Fałszywy i całkowicie zniekształcony oskarżeniami obraz oglądali także nasi partnerzy biznesowi. Dzisiaj swoją powagą Sąd potwierdził, że wartości, którymi kierujemy się w życiu i w pracy są autentyczne” – dodał przedsiębiorca.
Proces rozpoczął się w kwietniu 2012 r. Prokuratura zarzuciła oskarżonym nabywanie ziemi, zwróconej Kościołowi przez Komisję Majątkową, z naruszeniem prawa pierwokupu i w konsekwencji – przywłaszczenie praw majątkowych do tych gruntów. Chodzi łącznie o ok. 1000 ha.
Rodzina D. kupowała ziemię za pośrednictwem Marka P., b. pełnomocnika instytucji kościelnych w sprawach toczących się przed Komisją Majątkową. Nabywano nieruchomości od Archidiecezji Katowickiej oraz Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Krakowie.
Prokurator oskarżający Jacka D. i członków jego rodziny o nieprawidłowości w handlu kościelną ziemią nie zgadza się z piątkowym wyrokiem katowickiego sądu, który uniewinnił wszystkich oskarżonych. Prok. Radosław Woźniak powiedział po ogłoszeniu wyroku dziennikarzom, że dokonana przez sąd ocena stawianych oskarżonym zarzutów była w jego ocenie „twórcza i nowatorska”. Wyraził przekonanie, że zostanie złożona apelacja.
Jeden z obrońców w procesie, adwokat Jacek Dubois ocenił z kolei, że zatriumfowała sprawiedliwość. - To sukces wymiaru sprawiedliwości - powiedział dziennikarzom adwokat. Dodał, że jest pod wrażaniem pracy katowickiego sądu, który według niego bardzo skrupulatnie zbadał sprawę i prawidłowo ocenił dowody. (ks/pap)
Katowice: sąd uniewinnił podejrzanych ws. handlu kościelną ziemią
Katowicki sąd uniewinnił w piątek Jacka D., uznawanego za jednego z najbogatszych Polaków, od zarzutów dotyczących handlu ziemią, przekazaną Kościołowi przez Komisję Majątkową. Taki sam wyrok zapadł wobec pozostałych sześciu oskarżonych osób członków rodziny D. Prokuratura zapowiada apelację.