W posiadanie Inspekcji do marca 2011 roku przejdą wszystkie fotoradary, do tej pory używane przez policję. Jednak dopiero od 1 lipca przyszłego roku będzie możliwa  rejestracja wykroczeń przez ITD. Nowelizacja ustawy wprowadziła regułę, że wszystkie stacjonarne fotoradary mają ustalone miejsca na mapie Polski.


Uprawnienia Inspekcji

Przed nowelizacją Prawa o ruchu drogowym z 29 października br. Inspekcja Transportu Drogowego sprawdzić mogła tylko zawodowych kierowców autobusów i ciężarówek.

Do 1 lipca 2011 roku ma w GITD powstać Centrum Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym. W centrum tym będą gromadzone zdjęcia z fotoradarów stacjonarnych, a także  ma się tam odbywać automatyczna identyfikacja sprawcy wykroczenia. Po jego zidentyfikowaniu zostanie wysłane wezwanie do zapłaty mandatu.

Nowe prawo nie oznacza, że ostatniego dnia tego roku policja rezygnuje z kontroli prędkości pojazdów. Policja w dalszym ciągu będzie korzystać z wideorejestratorów oraz ma prawo kontrolować prędkość przy pomocy tradycyjnych radarów.

Rozszerzenie kompetencji Inspekcji Drogowej, ma sprawić, że kontrole na drodze będą skuteczniejsze. Możliwość korzystania z fotoradarów w połączeniu z Centrum Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym ma odciążyć policję i usprawnić postępowanie mandatowe wobec kierowców przekraczających prędkość.

Nowe metody namierzania

Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym umożliwia ukaranie kierowcy za wykroczenia drogowe nie tylko tradycyjnym fotoradarem, ale nawet z powietrza poprzez zrobienie zdjęcia lub filmu z policyjnego helikoptera.

Od 1 lipca także nowe przepisy dopuszczają stosowanie przez funkcjonariuszy inspekcji transportu drogowego urządzeń, które mierzą średnią prędkość pojazdu na danym odcinku drogi z jednego punktu do drugiego. Oznacza to, że jeśli kierowcy przy wjeździe na dany odcinek drogi zostanie zrobione zdjęcie, to policja przedstawi mu nawet dokładną godzinę popełnia wykroczenia. Podobnie będzie się działo przy zjeździe. Na tej podstawie inspektorzy wyliczą średnią prędkość i ustalą czy, ze kierowca pokonał daną trasę szybciej niż czas potrzebny do jej przejechania przy jeździe z dopuszczalną prędkością. Jeżeli okaże się, że dany odcinek kierowca pokonał ze średnią prędkością 60 km/godz., a w tym miejscu na całej trasie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/godz., to kierowca otrzyma mandat karny.