CBOS, wspólnie z ośrodkami badania opinii społecznej z innych państw, uczestniczy w programie World Public Opinion. Jest to program badania światowej opinii publicznej, koordynowany przez PIPA (Program on International Policy Attitudes) na Uniwersytecie Maryland w USA. Jednym z tematów poruszonych w ostatnim sondażu była percepcja i stosunek do prawa międzynarodowego.

Większość światowej opinii publicznej (57%) uważa, że państwa powinny konsekwentnie przestrzegać prawa międzynarodowego, a łamanie go jest równie naganne jak
łamanie prawa krajowego. Ponad jedna trzecia badanych (35%) wyraża odmienną opinię, w myśl której państwo powinno przestrzegać prawa międzynarodowego wtedy, gdy jest to zgodne z jego interesem. Takie stanowisko dominuje jedynie wśród obywateli Pakistanu i Meksyku. Polacy w większości (62%) aprobują bezwarunkowe przestrzeganie prawa międzynarodowego przez nasz kraj. Niespełna jedna trzecia ankietowanych (29%) uzależnia stosowanie się do niego od zgodności z interesami Polski. Na tle innych krajów europejskich Polska pod względem poparcia dla konsekwentnego przestrzegania prawa międzynarodowego lokuje się za Niemcami i Ukrainą. Podobne stanowisko prezentują Francuzi, natomiast najmniej „internacjonalistyczne” podejście mają obywatele Wielkiej Brytanii.

Ciekawe, że niemal we wszystkich krajach objętych badaniem ludzie dość sceptycznie przyjmują poparcie dla przestrzegania prawa międzynarodowego deklarowane przez innych obywateli. Ankietowani najczęściej uważają (48%), że sami w sposób bardziej konsekwentny niż inni ludzie w ich kraju opowiadają się za przestrzeganiem tego prawa. Ponad jedna czwarta badanych (28%) określa stosunek współobywateli do przestrzegania prawa międzynarodowego jako bardziej przychylny niż swój własny, natomiast jedna dziewiąta (11%) postrzega go jako podobny. W pewnej mierze jest to raczej zależność psychologiczna - na ogół ludzie mają tendencję do stawiania siebie powyżej średniej, prawdopodobnie szczególnie jeśli chodzi o kwestię prawa i praworządności. Zupełnie odmiennie niż pozostali odpowiadali jedynie mieszkańcy Autonomii Palestyńskiej i Iraku. Deklaracje Polaków nie odbiegają od ogólnoświatowej tendencji. Ponad połowa ankietowanych w naszym kraju (55%) uważa, że bardziej troszczy się o przestrzeganie prawa międzynarodowego niż współobywatele, 17% – że podobnie, i tyle samo (17%) – że w mniejszym stopniu niż inni.

Ponad połowa ogółu badanych (54%) ma zaufanie do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i sądzi, że w razie procesu ich kraj zostałby potraktowany sprawiedliwie. Ponad jedna trzecia światowej opinii publicznej (36%) ufa tej instytucji w niewielkim stopniu lub też nie ufa jej wcale. Polacy wyróżniają się na tle pozostałych państw wysokim poziomem zaufania (73%) do wyroków Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Relatywnie mała grupa badanych w naszym kraju (16%) deklaruje brak zaufania do tej instytucji. Ponadto duże zaufanie do Trybunału mają Kenijczycy, Niemcy, Egipcjanie, jak również Nigeryjczycy, natomiast w takich państwach, jak Korea Południowa, Meksyk, Autonomia Palestyńska, Turcja, Indonezja oraz Rosja ludzie przeważnie nie wierzą w jego sprawiedliwość
i bezstronność.