Według Związku Nauczycielstwa Polskiego nie ma przepisów, które pozwoliłyby na pominięcie przez resort edukacji etapu konsultacji społecznych.
"Pomiędzy opiniowaniem projektów aktów normatywnych na podstawie art. 19 u.z.z., a ich uzgadnianiem ze związkami zawodowymi na podstawie art. 4 ust. 2 KN, występuje nie tylko różnica semantyczna, ale także proceduralna. O ile opiniowanie projektu aktu normatywnego zazwyczaj sprowadza się do sporządzenia opinii i przedstawienia jej organowi władzy publicznej, tak uzgodnienie wymaga rozpoczęcia negocjacji przez stronę ministerialną i związkową." - podkreśla ZNP.

Kolejny rok bez podwyżek dla nauczycieli - rozporządzenie podpisane>>

Według ZNP w przypadku ww. rozporządzenia resort nie dopełnił obowiązków, ponieważ na spotkaniu ze związkowcami nie pojawiła się minister edukacji."W dniu umówionego spotkania do siedziby ZNP przybyli jedynie urzędnicy merytoryczni resortu oświaty, którzy nie mają żadnych kompetencji decyzyjnych odnośnie treści projektu rozporządzenia, a minister telefonicznie odwołała swój udział w spotkaniu, szerzej tego nie uzasadniając." - argumentuje ZNP. Apeluje, by premier podjęła stosowne działanie w tej sprawie oraz powtarza postulaty dotyczace podwyżek i zmian w wyliczaniu wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Więcej>>

ZNP: minister edukacji robi nauczycieli w balona>>