"Ostatnio zdarzało się Pani okazywać lekceważący stosunek do nauczycieli. A już na pewno oni tak to odebrali. Zasmuciły nas te Pani gesty, zwłaszcza, że sama Pani jest nauczycielem. Jak  zamierza Pani wprowadzać w życie swoje pomysły zmian przy udziale ludzi, którym okazuje Pani  brak szacunku?  Jak ich chce Pani do tego nakłonić? Zmusić? Jak?" - piszą laureaci z kolejnych lat w liście otwartym opublikowanym na stronie ZNP.
Wątpliwości autorów budzi przede wszystkim tempo wprowadzania reformy.
"co w sytuacji, gdy ani Ministerstwo Edukacji Narodowej, ani samorządy z proponowanymi przez Panią zmianami nie zdążą? Czy chcemy, żeby uczniowie pierwszych roczników objętych reformą na własnej skórze odczuli skutki pospiesznych decyzji podejmowanych przez nas, dorosłych?" - podkreślają.

Pytania dyrektorów czekają na odpowiedzi MEN>>