Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", wydawnictwa próbują ratować swoje budżety na różne sposoby. Niektóre przygotowują komplety ćwiczeń w cenie ministerialnej dotacji, dodatkowo dają szkołom więcej czasu na opłacenia zamówienia. Część wydawnictw liczy natomiast na zamówienia od placówek, które nie chcą korzystać z rządowych książek.
– Nie mamy jeszcze szacunków, ale należy się liczyć z tym, że zamówień do MEN będzie nieco mniej niż w zeszłym roku. Pytanie, ile z nich będzie wykorzystywanych, bo szkoły często robią tak, że zamawiają rządowy elementarz, a niezależnie kupują (lub dostają jako darowiznę) książki od innych wydawców. - mówi "DGP"  Jarosław Matuszewski z Polskiej Izby Książki.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 20 sierpnia 2015 r.

91 proc. samorządów złożyło wnioski o pieniądze na podręczniki>>