W tym roku po raz pierwszy Kongres Edukacja i Rozwój odbywa się w całości przez internet. A poświęcony jest przede wszystkim wyzwaniom związanym z edukacją w czasie pandemii COVID-19. Spotkanie zainaugurowały: Elżbieta Piotrowska-Albin i Małgorzata Pomianowska, redaktor naczelna miesięcznika "Dyrektor Szkoły", organizatora konkursu Super Dyrektor, który zostanie rozstrzygnięty podczas Kongresu.

 

- Przez te wszystkie lata jednym, z ważniejszych tematów była zmiana – zmiany w oświacie z reguły inicjowane były przez polityków albo środowiska oświatowe i zmuszały cały system do przekształceń, jakże często wywołując w środowisku oświatowych protesty i dyskusje. W tych dyskusjach adwersarz był z reguły określony i czasami polemiki przynosiły pożądane zmiany, a czasami nie - mówiła Elżbieta Piotrowska-Albin - W tym roku zmiany w oświacie wymuszone są przez niewidoczny gołym okiem  wirus, który jednak jest tak skuteczny, że wszystkich nas, nie tylko oświatę, ale dużą część gospodarki i działań społecznych przeniósł w wirtualną rzeczywistość komunikacyjną, de facto przyspieszając procesy, które zakładaliśmy, że będą się działy latami - tłumaczyła.

 

Dodała, że kongres to platforma kontaktów z ekspertami z dziedzin: prawa, organizacji, psychologii, czy pedagogiki, a jego celem jest wspieranie dyrektorów i nauczycieli.

 

 

Dyrektorzy szkół szukają eksperckiego wsparcia, dyskusji i wymiany doświadczeń>>

 

 

Wiele wyzwań dla edukacji

Pierwsze wystąpienie wygłosił prof. dr hab. Jan Fazlagić, który mówił o wyzwaniach, które stoją przed edukacją. Nie tylko tych związanych z pandemią, ale także takich, które istniały dużo wcześniej - jak niedofinansowanie szkolnictwa i niskie wynagrodzenia pedagogów, które nie zachęcają najlepszych do pracy w tym zawodzie. - Konieczne jest stworzenie dobrego modelu finansowego i zapewnienie dobrych warunków pedagogom, by możliwe było rekrutowanie tych najlepszych - mówił profesor. Tłumaczył, że konieczne jest całościowe spojrzenie, rozwój kompetencji w tym, tych teraz tak niezbędnych - kompetencji cyfrowych.

 

 

Konieczne są też zmiany w podstawie programowej, która już dziś nie uwzględnia tego, jak zmieniła się rzeczywistość społeczno-gospodarcza, przez co uczniowie mają duże wątpliwości, czy nauka przyniesie im wymierne korzyści. Wbrew temu, co mówi się o roszczeniowych rodzicach, wyzwaniem okazuje się też ich zaangażowanie w edukację dzieci.

- Nie powinno się z góry zakładać, że rodzice muszą współpracować ze szkołą. Mamy do czynienia ze zmianą pokoleniową,  rodzicami stają się ludzie, którzy sami wychowali się w internecie i zupełnie inaczej podchodzą do relacji. Szkoła jest traktowana transakcyjnie - po to płacę podatki, by szkoła się zajęła moim dzieckiem. A takie podejście zaprzecza idei dobrej edukacji, nie ma jednak co oczekiwać, że zmieni się ono samoistnie, dlatego angażowanie rodziców jest wyzwaniem dla nauczycieli i dyrektorów szkół - tłumaczył.

 

Klucz to strategiczne myślenie

- Edukacja zdalna przyniosła wiele wyzwań - od kompetencyjnych po infrastrukturalne - mówiła podczas panelu  Dyrektor – strateg! O tym, jak wykorzystać nową sytuację, by rozwinąć skrzydła Kongresu Oktawia Gorzeńska, absolwentka Leadership Academy for Poland, wieloletnia dyrektorka.  Zachęcała dyrektorów do tworzenia strategii, aktywizacji zespołu. - Można narzekać, ale można też podejść do tej sytuacji jako do wyzwania, by spojrzeć na to jak pracujemy w szkole, jak tworzymy społeczność. Strategiczne myślenie to plan działania i jasno określony cel, stare sposoby w nowej sytuacji nie działają. Ale jak dziś da się zaproponować perspektywę, skoro nie wiadomo, co wydarzy się jutro. Jeżeli jesteśmy w sytuacji pandemii, to warto przyjrzeć się, czy kalendarz uroczystości szkoły jest do zrealizowania. Zastanowić się nad tym, jaki mamy dostęp do technologii, żeby wykorzystywać ją kreatywnie, żeby przeciwdziałać wykluczeniu - tłumaczyła Oktawia Górecka.

Mówiła też,  że tworząc plan działania, trzeba włączyć zespół w dyskusję, bo to daje ludziom poczucie kontroli., bo każdy ma potrzebę kontroli, włączenia w pracę zespołu, na co zwraca uwagę wielu dyrektorów. Dodała też, że choć sytuacja jest bardzo trudna, to niesie ze sobą choć kilka pozytywów. - W wielu miejscach uczniowie stali się bardziej samodzielni, odpowiedzialni. Wiele zależy od nas, zachęcam, by być konstruktywnym, kreatywnym dyrektorem, który rozwija skrzydła i daje je rozwinąć innym - podkreślała prelegentka.

 

 

Ogranicza nas tylko wyobraźnia

O prawdziwych relacjach w wirtualnej szkole mówił Leszek Janasik, dyrektor 5 LO w Milanówku podczas prelekcji "Ludzki wymiar (nie)realnej szkoły. Jak budować społeczność w dobie społecznego dystansu". Radził przede wszystkim, by prowadząc zdalne nauczanie kreatywnie wykorzystywać narzędzia, dbać o to, by nie zacierały się granicę pomiędzy życiem prywatnym a pracą lub nauką.