– Będzie to forum debat o problemach edukacji i jej pracowników oraz o tym, czego i jak mamy uczyć – poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej ZNP 5 października 2022 r. W miasteczku będzie też można m.in. uzyskać poradę prawnika czy pomoc eksperta ds. awansu zawodowego.

    Czytaj: 
    ZNP: Zmiany w awansie nauczyciela nie zachęcą do wybrania tej ścieżki kariery >>
    Od września wyższe zarobki na początku nauczycielskiej kariery - w 2023 r. podwyżka, ale niezupełnie o 9 proc.>>

    Sprawdź w LEX: Kalendarz zadań dyrektora - Październik 2022 >>>

    Akcja protestacyjna

    Akcję protestacyjną rozpoczął też ZNP - prezes związku zastrzegł zastrzegł, że protest "będzie miał charakter informacyjny". - Chcemy powiedzieć rodzicom, że edukacja to nie jest tylko problem ministra, nauczycieli i pracowników oświaty. Edukacja to jest problem, który dotyka prawie 4,5 mln uczniów i 2 mln rodziców i to jest najważniejsza dziedzina życia społecznego – ocenił.

    Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego postanowiło:

    • zorganizować i przeprowadzić ogólnopolską akcję informacyjną mającą na celu poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach systemu edukacji;
    • ogłosić pogotowie protestacyjne we wszystkich ogniwach organizacyjnych Związku, obejmujące m.in. oflagowanie i oplakatowanie zakładów pracy;
    • wystąpić do reprezentatywnych związków zawodowych zrzeszających nauczycieli z propozycją powołania międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego.

     

    Chodzi o brak podwyżek dla nauczycieli w tym roku. - Oczekiwaliśmy, że minister przedstawi rozwiązanie, które dotyczy przeszło 80 proc. nauczycieli, czyli nauczycieli mianowanych i dyplomowanych, że zaproponuje coś, co rzeczywiście rozbroi ten granat, który został wrzucony wraz z nowelizacją Karty Nauczyciela, kiedy niewielkiej grupie nauczycieli podniesiono wynagrodzenia. I dobrze, że tak się stało, ale nie można zapominać o tych, którzy osiągnęli najwyższy stopień wtajemniczenia - mówił we wtorek wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński.  - Chcemy rozmawiać z premierem, z ministrem nie mamy już o czym rozmawiać, mamy, jak zdarta płyta, cały czas powtarzać ten sam postulat. Sprawę traktujemy jako bardzo poważną. Pan minister nie rozumie problemów, o których rozmawiamy co najmniej od stycznia tego roku - wskazywał.

    Czytaj w LEX: Wynagradzanie nauczycieli oraz pracowników szkoły za okres strajku >>>

    Protestować będzie również oświatowa "Solidarność"

    Z poczynań MEiN niezadowolona jest również oświatowa "Solidarność", która zapowiedziała, że wkrótce ogłosi termin i formę protestu. "Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” domaga się zwiększenia wynagrodzeń nauczycieli od stycznia 2023 r. o co najmniej 5 punktów procentowych powyżej średniorocznej inflacji w 2022 r. Zaproponowana przez resort edukacji waloryzacja w wysokości 9 proc. spowoduje systematyczne obniżanie siły nabywczej wynagrodzeń nauczycieli. Od ostatniej regulacji płac naszej grupy zawodowej, która miała miejsce w 2019 roku, płace nauczycieli średniorocznie wzrosły o ok. 5 proc., przy około 20 proc. inflacji w tym okresie." - poinformowali związkowcy. Według nich, dotychczasowe regulacje płac mają charakter doraźny, który powoduje, że co kilka lat problem pauperyzacji nauczycieli powraca. KSOiW NSZZ „Solidarność” od wielu lat domaga się zmiany systemu wynagradzania.

     

    Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl

    Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl >>

     

    Strajk nie jest spontaniczny

    Zorganizowanie legalnego strajku wymaga dopełnienia niełatwej procedury - spór zbiorowy może wszcząć i prowadzić tylko związek zawodowy (bez względu na liczbę członków), jeżeli spełnia warunki do uznania go za zakładową organizację związkową. Nie można tworzyć reprezentacji pozazwiązkowych ani komitetów. Pracownicy mogą jedynie na podstawie obowiązującego statutu związku doprowadzić do wyboru nowych władz, które będą realizować postulaty załogi (art. 2 u.r.s.z.). Pierwszy etap to zgłoszenie sporu pracodawcy, czyli według obowiązujących przepisów dyrektorowi placówki (art. 7 u.r.s.z.), a pierwszym dniem sporu jest ten, w którym podmiot reprezentujący interesy pracownicze występuje do pracodawcy z żądaniami. W zgłoszeniu określa się szczegółowo, jakie zmiany ma wprowadzić pracodawca oraz ile ma na to czasu (nie mniej niż trzy dni). Podmiot zgłaszający spór może uprzedzić, że w razie nieuwzględnienia wysuniętych żądań zostanie ogłoszony strajk. Nie może się on rozpocząć przed upływem 14 dni od zgłoszenia sporu (art. 7 ust. 2 u.r.s.z.).

    Rokowania i mediacje

    Następnym etapem są rokowania, które pracodawca podejmuje niezwłocznie, równocześnie zawiadamiając właściwego okręgowego inspektora pracy o powstaniu sporu (art. 8 u.r.s.z.). Rokowania mają na celu rozwiązanie go i kończą się podpisaniem przez strony porozumienia albo sporządzeniem protokołu rozbieżności ze wskazaniem stanowisk stron (art. 9 u.r.s.z.). Jeśli rokowania nie zakończyły sporu, można powołać mediatora, np. z listy ustalonej przez ministra pracy. Mediacje podobnie kończą się podpisaniem porozumienia albo sporządzeniem protokołu rozbieżności ze wskazaniem stanowisk stron (art. 14 u.r.s.z.).

    Na tym etapie sporu pracownicy mają też możliwość przeprowadzenia strajku ostrzegawczego – jednorazowo i na czas nie dłuższy niż dwie godziny (art. 12 u.r.s.z.), a jeśli postępowanie mediacyjne nie zakończy sporu – mają prawo podjąć akcję strajkową (art. 15 u.r.s.z.).

    Będą nowe zasady toczenia sporów zbiorowych

    Ale te zasady wkrótce się zmienią - do konsultacji społecznych przekazano założenia nowelizacji ustawy o sporach zbiorowych. Proponowane zmiany mają na celu dostosowanie przepisów prawnych do zmieniającej się sytuacji rynkowej oraz zapobieganie działaniom, które są postrzegane jako godzące w stosunki pomiędzy pracodawcami a związkami zawodowymi, reprezentującymi interesy pracowników – twierdzą projektodawcy. I proponują:

    1. Odejście od enumeratywnego określenia przedmiotu sporu zbiorowego –ustawa będzie określać zasady wszczęcia, prowadzenia i zakończenia sporu zbiorowego pracy, który zgodnie z zaproponowaną definicją będzie sporem osób wykonujących pracę zarobkową z pracodawcą lub pracodawcami o zbiorowe prawa lub wolności związkowe, a także o zawodowe, ekonomiczne lub socjalne zbiorowe interesy lub prawa, związane z wykonywaniem pracy. Tak więc spór będzie mógł być prowadzony we wszelkich sprawach zbiorowych, w których związki zawodowe reprezentują osoby wykonujące pracę zarobkową.
    2. Wprowadzenie wymogu wyłaniania wspólnej reprezentacji organizacji związkowych niezbędnej do wszczęcia i prowadzenia sporu zbiorowego - w celu ujednolicenia przepisów z zakresu zbiorowego prawa pracy oraz mając na uwadze konieczność wsparcia organizacji reprezentatywnych, postulowaną przez partnerów społecznych, proponuje się wprowadzenie obowiązku zawiązywania koalicji związków w trwającym sporze. W tym kontekście MRiPS proponuje zastosowanie standardów, przewidzianych w odniesieniu do wyłaniania reprezentacji, które mają zastosowanie do negocjowania i zawierania układów zbiorowych pracy, tzn. wprowadzenie trybu powiadamiania o zgłoszonych żądaniach w celu wspólnego prowadzenia rokowań; w razie braku porozumienia co do wspólnej reprezentacji – warunkiem prowadzenia rokowań będzie uczestniczenie w niej co najmniej jednej organizacji reprezentatywnej w myśl art. 25(2) – 25(3) ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych.
    3. Wprowadzenie sądowej kontroli legalności referendum strajkowego - przepisy nie przewidują możliwości badania legalności sporu ani strajku. Wobec rezygnacji z określenia przedmiotu sporu, badanie zgodności zgłoszonych żądań z ustawą nie będzie konieczne, niemniej – jak pokazuje praktyka –zasadne jest wprowadzenie możliwości kontroli legalności przeprowadzenia głosowania w sprawie ogłoszenia strajku (referendum strajkowe).
    4. Określenie czasu trwania prowadzenia sporu - w obecnym stanie prawnym brak jest określenia maksymalnego czasu trwania sporu; nie wskazano również skutecznej formy jego zakończenia. Często strony po rozpoczęciu sporu nie podejmują dalszych działań w celu jego rozstrzygnięcia. Taka sytuacja powoduje, że spór trwa wiele miesięcy lub lat mimo, że strony nie podejmują żadnych czynności. Proponuje się zatem precyzyjne określenie czasu trwania sporu (9 miesięcy – z możliwością dodatkowego wydłużenia o 3 miesiące). W tym terminie spór powinien się zakończyć opracowaniem odpowiednich dokumentów lub po jego upływie – będzie wygasał z mocy prawa.
    5. Zmiany w zakresie prowadzenia listy mediatorów przy ministrze rodziny i polityki społecznej - w celu wzmocnienia pozycji mediatora, konieczne są odpowiednie zmiany co do standardów pracy mediatora, jak i wpisu na listę mediatorów. Listę będzie ustalał minister właściwy do spraw pracy na podstawie wniosku osoby zainteresowanej wpisem. Ustawa będzie określać kryteria wpisu na listę. Dodatkowo zrezygnowano z uzgadniania listy z organizacjami partnerów społecznych, reprezentowanymi w Radzie Dialogu Społecznego.
    6. Wprowadzenie tzw. mediacji prewencyjnej - w celu przyznania możliwości dojścia do porozumienia na jak najwcześniejszym etapie sporu, proponuje się wprowadzenie instytucji tzw. mediacji prewencyjnej, mającej zapobiegać eskalacji konfliktu w trakcie prowadzenia rokowań. Umożliwi to stronom skorzystanie z profesjonalnej pomocy osoby dającej gwarancję bezstronności i pomagającej w osiągnięciu wcześniejszego porozumienia, co z kolei może przyczynić się do wzrostu liczby porozumień zawieranych na tym etapie sporu.
    7. Zwiększenie limitów wydatków na funkcjonowanie Rady Dialogu Społecznego i wojewódzkich rad dialogu społecznego.

    i – ocenił.