Nauczyciele w jednym z wrocławskich gimnazjów mają wydzielone schody. Uczniowie nie mogą się nimi przemieszać - informuje "Gazeta Wyborcza". Pomysł nie zachwycił urzędników departamentu edukacji.
- Ten wieloletni zwyczaj dotyczący schodów, którymi mogą chodzić tylko nauczyciele, jest reliktem przeszłości. Sytuacja jest absurdalna i niedopuszczalna - mówi dyrektor wrocławskiego departamentu edukacji.
Modlitwa przed jedzeniem elementem szkolnego savoir vivre?>>
Pomysł wydzielenia schodów specjalnie dla pedagogów nie budzi natomiast wątpliwości dyrektorki, ani rady rodziców.
- Ja jestem sługą rodziców i uczniów. Dlatego razem z radą pedagogiczną, radą rodziców i samorządem uczniowskim decydujemy o tym, co się dzieje w szkole. Podejmujemy demokratyczne decyzje. Spotkamy się i tym razem, by przeanalizować sprawę. Przypominam, że co do tradycji dotyczącej schodów nie miałam nigdy żadnych zgłoszeń czy skarg od uczniów i ich rodziców - twierdzi dyrektor gimnazjum Izabela Bobowska. Więcej>>