Dane przytacza "Rzeczpospolita".
- To jest zapaść cywilizacyjna. Taka skala jest rzadko spotykana w krajach rozwiniętych. Wyniki badań pokazują, że rząd nie realizuje konstytucyjnych wytycznych nakazujących objąć dzieci szczególną ochroną. W ten sposób łamie prawa obywatelskie – zauważa Maciej Dercz, ekspert Uczelni Łazarskiego. Uważa, że to efekt sprywatyzowania stomatologii i wycofania gabinetów ze szkół.
Samorządowcy ripostują, że powrót gabinetów do szkół nic nie zmieni.
– Powrót gabinetów do szkół nie zastopuje próchnicy u dzieci. To rodziców trzeba uświadamiać, że powinni ze swoimi pociechami odwiedzać dentystę, bo nieleczona próchnica powoduje liczne powikłania u dorosłych – mówi Marek Wójcik, ekspert ds. zdrowia Związku Powiatów Polskich.
W 2012 r. NFZ wydał na stomatologię dzieci zaledwie 170 tys. zł, co jest kroplą w jego 67-miliardowym budżecie. A dentyści bezpłatnie wykonują tylko podstawowe leczenie. Więcej>>

Polecamy: RPD chce stworzenia mobilnych poradni dentystycznych