– Pozornie to działania odległe od matematyki. Rozwijają jednak umiejętności, które są dla niej kluczowe – tłumaczy "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Marcin Karpiński, lider pracowni matematyki IBE. – Rytmika kształci koncentrację i wspomaga rozumienie liczb. Gry planszowe rozwijają natomiast wyobraźnię przestrzenną oraz umiejętność tworzenia strategii. Nietypowe zajęcia uczą również współpracy w grupie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o matematyce jako o zajęciu indywidualnym. Tymczasem nad wieloma problemami pracuje się w zespołach – wyjaśnia.

Szkoła zabija talent do matematyki?>>

Na rytmice dzieci nauczą się wyrażania muzyki ruchem, natomiast gry planszowe opierać się będą na popularnych łamigłówkach z przestawianiem zapałek tak, aby uzyskać określony wynik równania.
Na początek do programu przystąpi 11 bydgoskich szkół. IBE już wyposażył placówki w pomoce dydaktyczne i przeprowadził szkolenia dla nauczycieli. W przyszłości mają do nich dołączyć kolejne.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 4 listopada 2014 r.

Ekspertka: szkoła to niepotrzebny stres i zmarnowane lata>>