O 1 stycznia 2023 r. wzrosła płaca minimalna w Polsce do 3490 zł, a wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego wynosi 3424 zł, czyli o 66 zł mniej. Nie ma na razie rozporządzenia, które podwyższałoby te kwotę. Senatorowie wnieśli też poprawkę do ustawy budżetowej, chcąc, by kwota bazowa wynosiła 4 432,15 zł.

Czytaj: Podwyżki dla nauczycieli, ZFŚS i budżet na oświatę w 2023 r.>>

Kalendarz zadań dyrektora - Styczeń 2023 >>>

Podwyżki dla nauczycieli w 2023 r.

Senatorowie chcą, by finansowano to ze zwiększenia dochodów z podatku od towarów i usług o 7 mld zł. Senacka poprawka najpewniej nie przejdzie, a pensje pedagogów wzrosną o kwotę zapowiadaną przez resort edukacji. Ustawa budżetowa przewiduje, że kwota wzrośnie do 3 981,55 zł  (wzrost o 443,75 zł). Na tej podstawie wyliczane są średnie wynagrodzenia pedagogów - w 2023 r. wyniosą odpowiednio:

  1. nauczyciel początkujący - 4777,86 zł
  2. nauczyciel mianowany -  5733,43 zł
  3. nauczyciel dyplomowany - 7326 zł

 

Nie oznacza to, że każdy nauczyciel zobaczy te kwoty na swoim koncie - średnie wynagrodzenie nauczyciela jest skomplikowaną, teoretyczną konstrukcją prawną -  składa się ono z wielu składników i nie może być utożsamiane z comiesięcznymi zarobkami. Rzeczywistość jest mniej optymistyczna, choć kwota ta często w wypowiedziach przedstawicieli resortu oświaty przedstawiana jest jako rzeczywiste wynagrodzenie nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

 

- Wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego w okresie styczeń 2022 r. – styczeń 2023 r. wzrośnie o 814 zł brutto miesięcznie - mówił minister edukacji Przemysław Czarnek. Nadmienił też, że nauczyciel w warszawskiej szkole, pracując na 1,5 etatu, już w pierwszym roku pracy może zarobić nawet 6 tys. zł "na rękę". Tymczasem byłaby to wyjątkowa sytuacja, bo nauczyciel na początku swojej kariery nie ma nawet prawa do wszystkich składników wynagrodzenia. Trudno na przykład, by otrzymywali nagrodę jubileuszową albo odprawę emerytalną. W kwocie średniego wynagrodzenia  mieścić się będzie wynagrodzenie za pracę ponad „etat” tj. wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw.

Czytaj w LEX: Wynagradzanie nauczycieli oraz pracowników szkoły za okres strajku >>>

Czytaj w LEX: Wynagrodzenie nauczycieli za pracę w dniu wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych >>>

A zatem stawki będą raczej bliższe tym minimalnym, które - zakładając wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 7,8 proc. - wyniosą (brutto):

  1. nauczyciel początkujący -  3 691 zł (wzrost o ok. 267 zł)
  2. nauczyciel mianowany - 3597 zł (wzrost o ok. 280 zł)
  3. nauczyciel dyplomowany - 4 553 zł  (wzrost o ok. 329 zł)

 

Związkowcy: konieczny wzrost wynagrodzeń o 22 proc.

O większe podwyżki apelowali związkowcy - zgłaszali poprawki do ustawy okołobudżetowej i budżetowej, postulując wzrost kwoty bazowej o 22,5 proc. - Wzrost kwoty bazowej przełoży się na wzrost wynagrodzeń nauczycieli (na podstawie kwoty bazowej – określanej corocznie w ustawie budżetowej – kształtowane są wynagrodzenia nauczycieli) - wskazywali.

Ale nie tylko - innym postulatem jest dodatek inflacyjny dla pedagogów.  Na początku grudnia Związek Nauczycielstwa Polskiego zwrócił się w tej sprawie do szefa MEiN. - Dodatek ten częściowo zrekompensuje skutki inflacji  i niewielki wzrost wynagrodzenia nauczycieli od 1 maja 2022 r. w wysokości 4,4 proc., a także brak podwyżek dla nauczycieli mianowanych i dyplomowanych od 1 września 2022 r. w związku z reformą awansu zawodowego nauczycieli - wskazują związkowcy w liście do ministra. Ponownie podkreślają, że powinny zostać na to przeznaczone 1,3 mld z rezerwy budżetowej na wzrost wynagrodzenia nauczycieli w 2022 r. Rząd odpowiedział, że pieniędzy nie ma, bo zostały wydane na węgiel.

- Nie akceptujemy wyjaśnień Pana Ministra, że ta kwota została między innymi przeznaczona  na dopłaty do zakupu węgla, w tym również dla nauczycieli. Rozumiemy trudną sytuację na rynku węgla, ale jesteśmy zdecydowanie przeciwni, aby jej rozwiązanie odbyło się kosztem nauczycieli i ich rodzin. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się pilnego podjęcia korzystnej dla pracowników decyzji w kwestii wypłaty jednorazowego dodatku inflacyjnego - podkreślają związkowcy.