Jeżeli wziąć pod uwagę liczbę świadectw z wyróżnieniem na koniec roku szkolnego 2019/2020, okazuje się, że edukacja zdalna jest prawdziwym sukcesem. Wygląda na to, że wielu uczniów podczas pandemii odkryło w sobie niespotykany talent matematyczny, zadania w przeprowadzonym zdalnie konkursie Kangur bezbłędnie rozwiązało aż trzy tysiące polskich uczniów z klas pierwszych i drugich szkół podstawowych, podczas gdy rok temu było to zaledwie osiem osób.

Ocenianie pracy zdalnej - samodzielność uczniów pod znakiem zapytania>>

 

Źle rozumiana "pomoc" rodziców

Ta jakościowa zmiana to efekt wkładu pracy rodziców uczniów, zwłaszcza tych, którzy samodzielnie postanowili zawalczyć o czerwony pasek, niejako zapominając, że sami szkołę skończyli już jakiś czas temu, a samodzielnie zdobyta wiedza może się ich dzieciom jeszcze do czegoś przydać - nie przymierzając, np. na maturze. A tymczasem prawdziwych pozytywów zdalnej edukacji, jeżeli chodzi o wyniki egzaminów dojrzałości, szukać próżno, bo były gorsze niż w zeszłym roku (choć w zasadzie kończący rok szkolny w kwietniu maturzyści nie stracili tak dużo lekcji).

 

Mocno kombinować potrafili także sami uczniowie - tym bardziej, że nauczyciele musieli bardzo kreatywnie podchodzić do kwestii zadań i ich oceniania. - Prosiłem uczniów, by robili ćwiczenia i przysyłali mi nagrania, żebym mógł sprawdzić, jak to robią - mówi wuefista z jednej ze szkół w Bydgoszczy. - Korzystałem też z aplikacji treningowych, oceniając np. jazdę na rowerze na podstawie trasy z Endomondo. Oczywiście, że zdarzali się spryciarze, moją faworytką była uczennica, która wysłała mi screena, z którego wynikało, że przejechała na rowerze kilkunastokilometrową trasę ze średnią prędkością 48 km/h. Tu oszustwo było ewidentne, ale w mniej wyrazistych przypadkach przecież nie sprawdzę, czy uczeń sam przejechał dany dystans, czy zrobił to za niego bardziej wysportowany kolega - tłumaczy.

Czytaj w LEX: Zawieszenie zajęć od 1 września w okresie COVID-19 - procedura i wzory >

 

Sprzęt nie może wpływać na ocenę

Od września szkoły mają co do zasady działać normalnie, choć być w pełnej gotowości do przejścia na pracę zdalną lub pracę hybrydową. A co za tym idzie resort edukacji w swojej liście dobrych praktyk ujął problem oceniania uczniów w czasie, gdy szkoła wybierze któryś z "awaryjnych trybów".

Sprawdź w LEX: Co należy odnotować w dzienniku lekcyjnym w okresie, kiedy zajęcia lekcyjne w szkołach zostały odwołane z powodu pandemii? >

MEN chce m.in. wyeliminować sytuacje, gdy uczniom zadaje się dużą liczbę zadań - oceniając pracę, nauczyciel musi wziąć pod uwagę możliwości psychofizyczne ucznia do rozwiązywania zadań. Będzie musiał wziąć też pod uwagę wiele czynników, które tak naprawdę trudno mu będzie samodzielnie zweryfikować, bowiem na ocenę ucznia nie mogą wpływać ograniczenia związane z ograniczonym dostępem do sprzętu komputerowego i do internetu (gdy takie problemy występują, nauczyciel powinien umożliwić uczniowi wykonanie tych zadań w alternatywny sposób). Na ocenę nie może wpływać również poziom kompetencji informatycznych ucznia oraz to, czy ma dostęp do drukarki.

Czytaj w LEX: Wytyczne MEN, MZ i GIS dla publicznych i niepublicznych szkół i placówek od 1 września 2020 r. >

Według listy dobrych praktyk, nauczyciele:

  • mogą przeprowadzać kartkówki, testy, sprawdziany,ze szczególnym uwzględnieniem możliwości samodzielnego wykonania pracy przez ucznia;
  • mają obowiązek udzielenia dokładnych wskazówek technicznych, w jaki sposób zadanie z wykorzystaniem narzędzi informatycznych powinno zostać wykonane.
  • wskazują dokładny czas i ostateczny termin wykonania zadania, a jeżeli uczeń nie nadeśle rozwiązania, to powinni przypomnieć o tym jemu lub jego rodzicowi.

Sprawdź w LEX: Jakie działania musi podjąć dyrektor szkoły, jeżeli nauczyciel wystawił końcową ocenę roczną z naruszeniem przepisów prawa?  >

O zasadach oceniania trzeba poinformować

Jak mówi Prawo.pl Alicja Kapcia, Alicja Kapcia, wieloletni dyrektor szkoły, trener w zakresie oceniania, członek zarządu OSKKO, procedura ustalania zasad oceniania zależy od tego czy chcemy je wpisać do statutu. Jeśli tak, to procedura jest taka, jaka obowiązuje dla zmian w statucie. Jeśli nie, to wystarczy skutecznie i z wyprzedzeniem poinformować uczniów i rodziców o tym, jakie zasady obowiązują, co jest istotne w przypadku ewentualnych odwołań od trybu ustalenia oceny.

Sprawdź w LEX:  Czy dyrektor szkoły powinien umożliwić rodzicom ucznia wgląd do dokumentacji dotyczącej oceniania ucznia? >

Według art. 44b ustawy o systemie oświaty, nauczyciele na początku każdego roku szkolnego informują uczniów oraz ich rodziców, o wymaganiach edukacyjnych niezbędnych do otrzymania przez ucznia poszczególnych śródrocznych i rocznych ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych, wynikających z realizowanego przez siebie programu nauczania oraz sposobach sprawdzania osiągnięć edukacyjnych uczniów. - Ocenianie postępów ucznia w czasie edukacji zdalnej nie powinno się zbytnio różnić od oceniania w edukacji stacjonarnej w zakresie wymagań edukacyjnych, które nauczyciele mają obowiązek przedstawić uczniom i rodzicom na początku roku szkolnego. Zmienić się mogą, i zapewne będzie taka potrzeba, formy oceniania, np. sprawdzian będzie przeprowadzany za pośrednictwem platformy używanej w szkole lub innych komunikatorów, nadal jednak będzie to ocena ze sprawdzianu a kryteria muszą być zgodne z wymaganiami edukacyjnymi - uważa Alicja Kapcia.

Sprawdź w LEX: Czy dyrektor ma prawo lub obowiązek wstrzymać klasyfikację roczną ucznia w przypadku, gdy otrzymuje informację od jednego z rodziców, że dziecko jest chore na depresję? >

 

A może by tak w ogóle zrezygnować z oceniania

Dyrektor dodaje, że nie da się całkiem wyeliminować problemu nadambitnych rodziców wykonujących prace za dzieci. - Tu wchodzi w grę uczciwość. Nie unikniemy przypadków kombinowania w celu uzyskania wyższych ocen, jeśli będą one celem samym w sobie. Ja jestem gorącą zwolenniczką oceniania kształtującego - tłumaczy.

Sprawdź w LEX: Czy zgodne z przepisami prawa jest zapisanie w statucie szkoły wagi ocen i wystawienie oceny rocznej na podstawie średniej ważonej? >

 

 

Według Ewy Radanowicz, dyrektor szkoły w Radowie Małym, blogerki edukacyjnej, należałoby w ogóle zrezygnować z wystawiania ocen. - Jesteśmy w czasie bardzo wyjątkowym i bardzo w moim odczuciu mądrą i odważną decyzją byłoby zawieszanie oceniania i egzaminów zewnętrznych. Ważniejszy jest w tej chwili człowiek, jego samopoczucie, zdolność do radzenia sobie w nowej sytuacji. Niepotrzebnie skupiamy się na ocenach, paskach, świadectwach. Uważam, że bez ocen szkolny świat wcale by się nie zawalił, zdjęcie tej presji z dzieci sprawiłoby być może, że zdobywałyby wiedzę z przyjemnością i skupiały się na tym, co je interesuje i co jest w obrębie ich zdolności - tłumaczy. I dodaje, że nie ma właściwie szans, że wszystko wróci do normy znanej nam sprzed pandemii, więc skupianie się na notach jest zbędne. Weryfikacja wiedzy na etapie rekrutacji do szkół średnich lub na studia mogłaby się natomiast odbywać poprzez powrót do egzaminów wstępnych.

Sprawdź w LEX: Czy należy udostępniać na wniosek rodzica prace pisemne ucznia, który od pół roku nie jest uczniem szkoły? >

 

Nauczyciel oceni zachowanie w domu

Ciekawostką jest też fakt, że resort edukacji, nawet zakładając przejście szkół w tryb zdalnego nauczania twardo obstaje przy utrzymaniu oceny zachowania.

Według listy dobrych praktyk uwzględniać ma ona w szczególności:

  • wywiązywanie się z obowiązków ucznia, a także systematyczność i sumienność w wywiązywaniu się ze szkolnych obowiązków w czasie ograniczonego funkcjonowania szkoły,
  • postępowanie zgodne z dobrem społeczności szkolnej,
  • dbałość o honor i tradycje szkoły,
  • dbałość o piękno mowy ojczystej;
  • dbałość o bezpieczeństwo i zdrowie własne oraz innych osób,
  • godne, kulturalne zachowanie się w szkole i poza nią, również podczas uczestniczenia w zajęciach zdalnego nauczania,g. okazywanie szacunku innym osobom

Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły bez wniosku rodziców może zdecydować o egzaminie poprawkowym dla ucznia? >

Potrzeba wystawiania ocen zachowania budzi wątpliwości nawet w sytuacji, gdy szkoła działa normalnie. W przypadku zdalnego nauczania to jeszcze bardziej interesująca koncepcja - może się zdarzyć przecież, że nauczyciel będzie oceniać ucznia praktycznie go nie widując (dobrze, jeżeli obserwuje jego profile w mediach społecznościowych,  bo umożliwi mu to chociaż ocenę "dbałości o piękno mowy ojczystej").

- Moim zdaniem w ogóle powinniśmy zrezygnować z oceny zachowania, ona jest wykorzystywana np. jako kryterium uzyskania świadectwa z wyróżnieniem. W rzeczywistości to bat na ucznia, w dodatku nie zawsze skuteczny. Zdecydowanie lepsza jest rzetelna informacja zwrotna udzielana uczniom i rodzicom na bieżąco. Jeśli chcemy mieć wpływ na zachowanie to praca wychowawcza powinna być prowadzona wspólnie z rodzicami. Za okres nauczania zdalnego nie powinniśmy oceniać zachowania, ograniczony kontakt z uczniem powoduje znaczące zmniejszenie naszego wpływu na ich postawy - ocenia Alicja Kapcia.

Sprawdź w LEX: Czy uczeń, który podczas nauczania zdalnego nie uczestniczył w zajęciach powinien być nieklasyfikowany?  >